Paweł Zagumny: mecz z Rosją będzie przedsmakiem mistrzostw świata
Reprezentacja Polski pokonała Chiny 3:0 w drugim dniu XII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera, który od soboty rozgrywany jest w Kraków Arenie. - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie - powiedział Paweł Zagumny, rozgrywający biało-czerwonych.
Było to pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych w tym turnieju. W sobotę bowiem ulegli Bułgarom 2:3.
- Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. To cieszy, ponieważ po raz pierwszy spotkaliśmy się w takim ustawieniu na boisku. Uważam, że ta praca którą wykonaliśmy przez ostatni miesiąc przynosi efekty. To kolejny etap zgrywania się przed mistrzostwami świata - powiedział Paweł Zagumny.
W wyjściowej szóstce na spotkanie z drużyną z Chin wyszedł Paweł Zagumny, który w ostatnim czasie pełnił funkcję zmiennika Fabiana Drzyzgi. Rozgrywający zauważył, że każdy zawodnik chce spędzić na boisku jak najwięcej czasu.
- Trenuje się po to, żeby grać. To jest taka wisienka na torcie. My traktujemy to jako element zgrywania się przed mistrzostwami świata. Każdy chce przebywać na boisku najwięcej jak się da – podkreślił zawodnik.
Przeciwko Chinom nie zagrał Mariusz Wlazły, który w sobotę doznał jak się okazało niegroźnej kontuzji. Zabrakło również Bartosza Kurka, który nie znalazł się na ostateczniej liście powołanych zawodników na FIVB Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014.
- Wychodząc na boisko nie myślimy o tych, których nie ma. Staramy się skupić na obecnej drużynie. Zostaliśmy w takim składzie, a nie innym. Nie ma co rozdrapywać ran - podkreślił rozgrywający.
Na zakończenie XII Memoriału Huberta Jerzego Wagnera podopieczni Stephane Antigi zmierzą się z Rosją, która pokonała do tej pory Chiny 3:0 i Bułgarię 3:1.
- Każdy mecz z Rosją traktujemy poważnie. Mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie i będzie to przedsmak mistrzostw świata - wyznał reprezentant Polski.
I dodał na koniec - W przypadku takich drużyn jak Rosja, Brazylia nie można mówić, że grają słabo, bo zabrakło jednego, czy drugiego zawodnika. Oni mają ogromny potencjał i w tych krajach są zawodnicy zdolni zastąpić najlepszych.