Paweł Zatorski o półfinale TAURON Pucharu Polski: Wierzę, że to będzie piękny mecz
Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel to drużyny z wielkim potencjałem - uważa Paweł Zatorski, pięciokrotny zdobywca Pucharu Polski. W sobotę w Krakowie dojdzie do rewanżu za półinał sprzed roku.
BILETY NA TURNIEJ FINAŁOWY TAURON PUCHARU POLSKI
PLUSLIGA.PL: Zacznijmy od ostatniego sprawdzianu przed turniejem w Krakowie: na Podpromiu LUK Lublin zawiesił wam poprzeczkę zdecydowanie wyżej niż w meczu pierwszej rundy w Lublinie.
Paweł Zatorski, libero Asseco Resovii: Zdecydowanie nie nastawialiśmy się na łatwe spotkanie. Wiemy, że Lublin z pierwszej rundy i obecnie to zupełnie inny zespół. Wrócili praktycznie wszyscy kontuzjowani zawodnicy, którzy są bardzo doświadczeni i bardzo klasowi. Z wielkim respektem patrzymy na nich przez siatkę. Oczywiście uśmiechamy się, rozmawiamy w trakcie meczu, ale to jest czysto koleżeńskie i naprawdę z wielkim szacunkiem.
PLUSLIGA.PL: Można powiedzieć po piłkarsku, że ten mecz miał dwie połowy: dwa pierwsze sety i dwa kolejne z waszą już zdecydowaną dominacją?
- Często mecze teoretycznie silniejszych z zespołami z niższych miejsc w tabeli tak wyglądają, że te teoretycznie słabsze wywierają wielką presję w pierwszym i drugim secie. Jeśli uda się ich przełamać to przeważnie pękają i gra się już zdecydowanie łatwiej. Tak to dziś wyglądało, a przełomowy był na pewno drugi set, który zdecydował o tym, jak potoczył się ten mecz w dalszej fazie.
PLUSLIGA.PL: Ma pan na koncie pięć wygranych w Pucharze Polski. Okazja do poprawienia dorobku już w weekend w Krakowie.
- Wygrywanie nigdy nikogo nie nudzi. Jeszcze nie myśleliśmy o finałach Pucharu Polski. Mieliśmy grubą linią odciąć myślenie o tym trofeum czy czymkolwiek związanym z Pucharem Polski i skupić się w 100 procentach na meczu z Lublinem. Widać, że to się nam udało. To było trudne spotkanie i tak właśnie przewidywaliśmy po ostatnich trudnych trzech tygodniach jeśli chodzi o treningi i przygotowania do Pucharu Polski.
PLUSLIGA.PL: Tak jak przed rokiem w półfinale TAURON Pucharu Polski zmierzycie się z Jastrzębskim Węglem. Wówczas Asseco Resovią prowadził Marcelo Mendez, obecnie trener rywali. Przegraliście wtedy we Wrocławiu 2:3. Jak teraz może wyglądać ta konfrontacja?
- Wiemy, że to będzie arcytrudne spotkanie dla nas, myślę, że również dla Jastrzębskiego Węgla. Jesteśmy zespołami z wielkim potencjałem, kwestia, kto lepiej go wykorzysta danego dnia. Mam nadzieję, że to będzie piękny mecz. Mamy jeszcze kilka dni na ostatnie przygotowania i szlify. Mam nadzieję, że dobrze przygotujemy się do tego meczu i wyjdziemy w dobrej dyspozycji na półfinał.
Powrót do listy