Paweł Zatorski: siatkówka to dziwna gra
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zakończyła rok z prawdziwym przytupem, pokonując w doskonałym stylu PGE Skrę Bełchatów 3:0. Libero ZAKSY, były siatkarz bełchatowian stwierdził: - Czułem satysfakcję, ale wyłącznie z tego, że zagraliśmy bardzo dobry mecz.
Dziwna ta siatkówka
Widać jak dziwna i trudna do rozgryzienia jest siatkówka. Mało chyba jest ekspertów, którzy potrafiliby przewidzieć wynik w spotkaniu dwóch drużyn w tak różnym położeniu. My byliśmy po trudnych pojedynkach, graliśmy nie za dobrze, a Bełchatów był na fali. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwa konfrontacja i w życiu byśmy chyba nie przewidzieli, że wygramy 3:0.
Satysfakcja?
Na pewno tak, ale wyłącznie z tego, że zagraliśmy bardzo dobry mecz. W żadnym wypadku nie myślałem o jakiejś zemście nad Bełchatowem - myślałem wyłącznie o czystym, sportowym podejściu i to we wtorek wyszło nam wszystkim.
Nie mamy zamiaru nikomu nic udowadniać. Są ludzie, którzy cały czas w nas wierzą, są kibice, którzy w nas nie wierzą i zderzamy się czasem z mocną krytyką czy ciężkimi słowami. Ale musimy być na to gotowi, bo wiadomo, że wszyscy chcieliby, aby drużyna grała jak najlepiej. Musimy po prostu walczyć na tyle, na ile potrafimy.
Kto zagrywa…
Myślę, że o zwycięstwie ZAKSY zdecydowały te elementy, od których zaczyna się siatkówka - bardzo dobrze zagrywaliśmy i dużo lepiej przyjmowaliśmy. Na tym opieraliśmy naszą grę. Wiedzieliśmy, że jeśli tak się dzieje już w pierwszym secie, to możemy dalej grać dobrze.
Gdybyśmy cały czas prezentowali się, tak jak ze Skrą, to na pewno wygrywalibyśmy dużo więcej meczów. Ale tak jak mówiłem wcześniej, siatkówka jest tak trudnym do rozpracowania sportem, że nie zawsze wszystko wychodzi dobrze. Z tym trzeba się liczyć.
Gramy tym, co mamy
Wiadomo, że zawsze chciałoby się wygrywać 3:0, szczególnie przeciwko takiemu przeciwnikowi jak Skra. Niemniej wiemy, że czeka nas jeszcze wiele trudnych meczów i musimy twardo stąpać po ziemi. Nie mamy tak szerokiego składu, jak bełchatowianie i chociaż we wtorek im to nie pomogło, to generalnie mogą pozwolić sobie na wiele zmian. A my tak naprawdę musimy grać tym, co mamy w danej chwili. I tak jak można zaobserwować, czasami to wypali, czasami nie. Tak pewne będą wyglądały także kolejne mecze.
Powrót do listy