Paweł Zatorski: tradycjnie na Memoriale Wagnera gramy tie-breaka z Francją
Reprezentacja Polski odniosła drugie zwycięstwo podczas rozgrywanego XVI Memoriału Huberta Jerzego Wagnera w TAURON Arenie Kraków. W sobotnie popołudnie biało-czerwoni pokonali Francję 3:2. To drugie zwycięstwo Polaków podczas krakowskiego turnieju. W piątek bowiem polski zespół wygrał z Kanadą 3:0.
- Tradycjnie na Memoriale Wagnera gramy tie-breaka z Francją. Tradycyjnie nie są to łatwe spotkania na tym turnieju. W tym roku mamy jeszcze trochę czasu do rozpoczęcia mistrzostw świata. Myślę, że zarówno naszej drużyny, a także Francji gra nie wygląda jeszcze tak jak powinna. Nie mamy jeszcze optymalnej formy. Niemniej cieszymy się, że udało się nam wygrać, mimo wielu rotacji na boisku. Takie zwycięstwa są budujące i cenne dla drużyny - powiedział Paweł Zatorski.
Czy zawodnicy dostrzegają postępy w swojej grze? - Osobiście trudno mi powiedzieć, ponieważ dzisiaj pojawiłem się na boisku po dwóch dniach trenowania. Czerpałem ogromną radość z tego, że mogłem być na boisku, chociaż przez te dwa sety. Trudno mi porównać dzisiejsze spotkanie z wczorajszym - zauważył libero.
W ostatnich dniach reprezentant Polski zmagał się z kontuzją pleców. Nie zagrał w towarzyskim meczu z Kamerunem oraz piątkowym spotkaniu z Kanadą. Czy zawodnik odczuwa jeszcze skutki kontuzji?
- Oby już tego śladu nie było. Ciężko gra się zwłaszcza, kiedy pojawia się problem z plecami. Mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej - wyznał siatkarz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Dla wszystkich drużyn biorących udział w XVI Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, sierpniowy turniej jest bardzo dobrym sprawdzianem formy przed wrześniowymi FIVB Mistrzostwami Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2018, które w dniach 9-30 września zostaną rozegrane w Bułgarii i Włoszech.
- Francja, Kanada i Rosja to drużyny z topu światowego. Przed turniejem trener Vital Heynen powiedział nam, że spotkanie z Kanadą musimy wygrać. Z kolei z Francją i Rosją zobaczymy, co uda się wygrać. Sam nie ukrywał, że do poziomu pozostałych rywali jednak trochę nam brakuje. Musimy dużo pracować, żeby to nadrobić - zakończył Zatorski.
W niedzielę na zakończenie memoriału reprezentacja Polski zmierzy się z Rosją. Początek spotkania o godzinie 17.00. Trzy godziny wcześniej, czyli o 14.00 na parkiet wybiegną drużyny Kanady i Francji.