Peter Veres: apetyt na sukcesy z Asseco Resovią
- Gram już 14 lat w różnych krajach ale po raz pierwszy spotykam się z tak dużym zainteresowaniem - mówił w czwartek na konferencji prasowej, przyjmujący Asseco Resovii, Peter Veres. Spotkanie z nowym siatkarzem Asseco Resovii odbyło się w Galerii Rzeszów, która została nowym sponsorem klubu. Umowa podpisana została na rok, nie tylko z galerią, lecz także z hotelem Rzeszów, gdzie gościć będą drużyny w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Spotkanie z nowym siatkarzem Asseco Resovii odbyło się w Galerii Rzeszów, która została nowym sponsorem klubu. Umowa podpisana została na rok, nie tylko z galerią, lecz także z hotelem Rzeszów, gdzie gościć będą drużyny w rozgrywkach Ligi Mistrzów W sierpniu w Galerii Rzeszów powinna zostać otwarta Wyspa Asseco Resovii, która zostanie do niej przeniesiona. Tam też będą organizowane spotkania z siatkarzami, a pierwszą okazją będzie otwarcie wyspy i prezentacja drużyny.
O pozyskanie Węgra rzeszowianie zabiegali już od kilku lat, ale nie byli w stanie przebić oferty rosyjskich klubów. - Ljubo Travica bardzo usilnie zachęcał mnie do gry w PlusLidze – wspomina Peter Veres i dodaje. - Szczerze mówiąc, bardzo chciałem zagrać w jego drużynie, bo dobrze się znaliśmy. Miałem o nim bardzo dobrą opinię jako o trenerze i fajnie byłoby z nim współpracować. Musiałem mu jednak odmówić, ponieważ dostałam świetne warunki nowego kontraktu w Rosji i nie chciałem odejść z Superligi, ale teraz historia zatoczyła kolo i będę grał w Rzeszowie – mówi przyjmujący, który przez ostatnie trzy sezony występował w Dynami Moskwa.
Obaw o zdrowie nie ma
W minionym sezonie Veres był kolegą klubowym Bartosza Kurka i podobnie jak Polak przez długi czas borykał się z problemami zdrowotnymi. – Monitorowaliśmy stan jego zdrowia i przebieg leczenia we Włoszech. Byliśmy również w kontakcie z jego klubem i wszystko ze zdrowiem Petera wydaje się być w porządku. Oczywiście 19 sierpnia jak każdy z zawodników przejdzie badania lekarskie, ale o jego zdrowiem możemy być spokojnie– dodaje wiceprezes Asseco Resovii, Bartosz Górski.
Apetyt na sukcesy
Peter Veres jest bardzo dobrze znany rzeszowskim kibicom, bowiem jego Dynamo Moskwa w 2012 roku w finale Pucharu CEV pokonało Asseco Resovię. – Od pierwszego momentu pomyślałem, że fajnie byłoby zagrać w Rzeszowie i w końcu do tego doszło i podpisałem kontrakt – mówi Veres i dodaje. - Wiem, że poziom polskiej siatkówki stale rośnie, i doskonale zdaję sobie sprawę, jak ta dyscyplina jest ważna w Rzeszowie. Jestem bardzo szczęśliwy, że tutaj jestem. Resovia jest jednym z najsilniejszych zespołów w świecie . Bardzo się cieszę, że zespół zagra w Lidze Mistrzów, gdzie naszym celem jest awans do Final Four. Najpierw jednak musimy zając pierwsze miejsce w grupie, żeby być w dalszej fazie rozstawionym. Zobaczymy co później przyniesie los. Na krajowym podwórku natomiast chcemy zdobyć złoto, a ja ze swoje strony zapewniam, że zrobię wszystko, żeby pomóc w osiągnięciu celów jakie sobie postawiliśmy – stwierdza Veres.
Rywalizacja o szóstkę
Węgierskiego przyjmującego czeka ostra rywalizacja o miejsce w wyjściowym składzie z Paulem Lotmanem, Oliegiem Achremem i Nikołajem Penczewem. - Zdaję sobie sprawę, że nie będzie tu łatwo – mówi Veres. – Postaram się dać z siebie wszystko i pokazać z jak najlepszej strony. Na pewno presja będzie odczuwalna bo znalazłem się w mocnym klubie, który dwa poprzednie sezony zakończył jako mistrz Polski. Zrobię wszystko ze swoje strony, żeby dalej złoto pozostało w Rzeszowie – kończy węgierski zawodnik.
Powrót do listy