Pewna wygrana Jastrzębskiego Węgla w stolicy
AZS Politechnika Warszawska przegrała z Jastrzębski Węgiel 0:3 (28:30, 22:25, 19:25) w meczu 19. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został wybrany Patryk Czarnowski.
Pierwszy punkt w sobotnim spotkaniu po długiej wymianie zdobył Adrian Gontariu. W następnej akcji Rumun został powstrzymany blokiem przez Michała Kubiaka. Od stanu 2:2 jastrzębianie zaczęli odjeżdżać punktowo. Duża w tym „zasługa” samych gospodarzy. Najpierw Dawid Gunia zaatakował w siatkę, następnie Maciej Pawliński posłał w ataku piłkę wyraźnie w aut. Dzięki punktowej zagrywce Simona Van de Voorde jastrzębianie zeszli na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:3. Kiedy po pauzie Michał Łasko dołożył kolejny punkt, trener AZS-u zareagował wzięciem przerwy na żądanie. Manewr ten okazał się zbawienny dla graczy Politechniki, którzy przy zagrywce Gunii zaczęli skuteczny pościg. Teraz to jastrzębianie nie kończyli pierwszej akcji i popełniali błędy na zagrywce. Skuteczne akcje Pawlińskiego i Gontariu w kontrze pozwoliły warszawianom wyrównać stan seta (10:10). Rumuński atakujący dał AZS-owi pierwsze prowadzenie w secie, a po akcji Artura Szalpuka, który atakował na „czystej” siatce było 12:10 dla stołecznego zespołu. Świetną serię rywali przerwał dopiero Nicolas Marechal. Za chwilę warszawska drużyna prowadziła już 15:12, a po akcji blok-aut Szalpuka na drugiej przerwie technicznej wynik brzmiał 16:13. Przy stanie 17:14 dla gospodarzy, Lorenzo Bernardi dokonał roszady na przyjęciu. Marechala zastąpił Krzysztof Gierczyński. Jastrzębski Węgiel zmniejszył straty do jednego punktu (20:19). Bloki Kubiaka i Van de Voorde na Pawlińskim pozwoliły jastrzębianom odzyskać prowadzenie (21:20). Nie bez znaczenia były w tym momencie zagrywki Mateusza Malinowskiego. Po czasie wziętym przez trenera Jakuba Bednaruka to AZS wyszedł na prowadzenie (22:21). Jastrzębscy siatkarze obronili pięć setboli i za sprawą bloków Michala Masnego i Van de Voorde rozstrzygnęli partię na swoją korzyść (30:28).
Drugi set lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy prowadzili 4:2. Atak Kubiaka po bloku wyrównał stan seta po 4. Za sprawą Pawlińskiego w ataku i skutecznej gry blokiem warszawianie ponownie mieli dwa punkty w zapasie (7:5), ale wówczas z dobrej strony pokazał się Patryk Czarnowski, który świetnie zagrywał i atakował. Blok Kubiaka na Gontariu oznajmił pierwszą przerwę techniczną (8:7). Błędy Gonatriu w ataku kosztowały rywali stratę dwóch punktów (12:9 dla JW). W tym momencie trener AZS-u dokonał kilku zmian. Na placu gry pojawili się Paweł Adamajtis, Ivan Kolev oraz Maciej Stępień. Pierwszy z wymienionej trójki dwukrotnie w krótkim czasie poznał siłę jastrzębskiego bloku. W tym fragmencie seta na siatce brylował Czarnowski (16:12). Przyjęcie gospodarzy zupełnie rozbijały zagrywki typu flot wykonywane przez Van de Voorde. Efektowny atak Kubiaka z szóstej strefy był równoznaczny z rezultatem 19:13. Kiedy przeciwnicy zmniejszyli dystans punktowy do trzech „oczek” (22:19), trener Bernardi wziął czas dla swojej drużyny. Po pauzie przewaga jastrzębskiego zespołu stopniała do dwóch punktów. W kolejnej akcji sytuację uspokoił pewnym atakiem Michał Łasko. Zepsuta przez Pawła Adamajtisa zagrywka oznaczała wynik 24:21. Raz warszawianie zdołali się obronić, ale w kolejnej akcji Van de Voorde rozwiał wszelkie wątpliwości (25:22).
Trzecia partia zaczęła się od mocnego i skutecznego ataku Kubiaka. Błędy Nowaka w polu serwisowymi i Gontariu w ataku Jastrzębski Węgiel objął prowadzenie 4:1. As Juraja Zatko i atak Ivana Koleva umożliwiły warszawskiej drużynie wyrównanie stanu seta po 4. Za sprawą Marechala na pierwszej przerwie technicznej jastrzębianie prowadzili 8:7. W kolejnej akcji Łasko zmieścił się z atakiem w boisku, ale gospodarze nie rezygnowali z walki. Dzięki świetnym serwom Adamajtisa wyrównali stan seta (9:9). W kolejnym fragmencie partii Van de Voorde zastopował na siatce Pawlińskiego, a następnie Kubiak zaserwował tak szczęśliwie, że piłka odbijając się od głowy Gunii spadła w boisko (14:12). Błędy Koleva w ataku skutkowały rezultatem 16:13 dla Pomarańczowych. Po pauzie jastrzębianie wyprowadzili efektywny kontratak (Czarnowski). Od stanu 18:14 jastrzębscy siatkarze stracili pięć punktów w jednym ustawieniu. Goście odzyskali prowadzenie dzięki skuteczności Łaski i Czarnowskiego w ataku. As serwisowy Marechal oznaczał rezultat 21:19 dla JW. Kiwka Kubiaka dała jastrzębianom pierwszego meczbola przy stanie 24:19. W ostatniej akcji meczu Kubiak zatrzymał blokiem Adamajtisa (25:19).