Pewne zwycięstwo Delecty
Moerser SC przegrał z Delectą Bydgoszcz 0:3 (14:25, 25:27, 20:25) w pierwszym meczu 1/8 finału Pucharu Challenge.
Bydgoski zespół odniósł pewne zwycięstwo. Jest bliski awansu do ćwierćfinału. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w środę 23 stycznia w bydgoskiej hali Łuczniczka.
Siatkarze Delecty Bydgoszcz kontynuują dobrą passę na europejskich parkietach. Najbardziej wyrównaną była druga partia, w której goście odrobili sześciopunktową stratę!
Delecta objęła prowadzenie 5:0, a na pierwszej przerwie technicznej było 8:1. Passę polskiej drużyny przerwał dopiero Wegter, popisując się skutecznym zbiciem – 2:10. Przewaga Delecty była jednak w tym fragmencie seta niepodważalna. Po ataku Dawida Konarskiego o czas poprosił szkoleniowiec gospodarzy (13:2). Niewiele on jednak zmienił. Bydgoszczanie spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Na drugim czasie technicznym prowadzili 16:7, po skutecznej akcji Antigi z lewego skrzydła. Po powrocie na boisko podopieczni Piotra Makowskiego nadal kontynuowali swoją dobrą grę, nie popełniając zbyt wielu błędów własnych. Po asie serwisowym Konarskiego i bloku pary Wojciech Jurkiewicz – Marcin Wika, była piłka setowa – 24:12. Pierwszą obronił Olieman, a ostatecznie partię zakończył skutecznym zbiciem Wika – 25:14.
Początek II partii był wyrównany. Na pierwszą przerwę techniczną z minimalną zaliczką zeszli Niemcy. Po wznowieniu gry gospodarze zaczęli sukcesywnie podwyższać swoje prowadzenie. Gdy wzrosło ono do czterech „oczek”, o czas zdecydował się prosić trener Piotr Makowski. Przerwa niewiele jednak zmieniła. Dwa punktowe bloki, najpierw na Konarskim, a akcję później na Wice, sprawiły, iż to siatkarze Moerser prowadzili na drugim czasie technicznym 16:10.
Bydgoszczanie nie zamierzali się jednak poddawać i po powrocie na boisko, rozpoczęli pogoń za rywalem. Gdy bloku nie przebił Keir przegrywali już tylko 15:17, a kilka akcji później, po skutecznej akcji w bloku pary: Wrona-Antiga, był remis – 19:19. Dwukrotnie punktował jednak Gommans, dzięki czemu jego drużyna ponownie odskoczyła. Tuż po nim bloku nie przebił Antiga (22:19), a gdy po raz kolejny ręce bydgoskich siatkarzy obił Gommans, Niemcy mieli piłkę setową – 24:21. Pierwszą obronił Antiga, skutecznie atakując z drugiej linii. Natomiast dwa autowe zbicia siatkarzy Moerser sprawiły, iż na tablicy widniał remis – 24:24. Wojnę nerwów na swoją korzyść rozstrzygnęli bydgoszczanie, którzy zwyciężyli 27:25, po asie serwisowym Konarskiego.
Od początku trzeciej partii byliśmy świadkami zaciętej walki obu zespołów. Dopiero po dwóch błędach gospodarzy udało Delekcie odskoczyć (6:4). Od razu też zareagował trener miejscowych, prosząc o czas. Jego podopieczni bardzo szybko doprowadzili do remisu. Po bloku na Wice było 6:6. Na pierwszej przerwie technicznej jednopunktową zaliczkę miała jednak polska drużyna, bowiem udanym atakiem ze środka popisał się Jurkiewicz (8:7).
Do kolejnego wyrównania doprowadził Klingner. W tym fragmencie seta walka była bardzo zacięta. Żaden z zespołów nie potrafił wypracować sobie wyższego, niż jednopunktowego prowadzenia. Na drugiej przerwie technicznej Delekta prowadziła 16:15, bowiem rywale dotknęli górnej taśmy. Lepszy powrót na boisko zaliczyli gospodarze, którzy najpierw wyrównali wynik, a po bloku na Antidze prowadzili 19:17. Podopieczni Piotra Makowskiego nie zamierzali jednak przedłużać tego pojedynku. Atak ze środka Wrony dał nam remis – 19:19. Od tego momentu bydgoszczanie pozwolili przeciwnikom na zdobycie już tylko jednego punktu. Gdy dwoma asami serwisowymi popisał się Antiga było (24:20). Spotkanie zakończył Gommans, atakując w siatkę.
Najlepszym punktującym siatkarzem w polskiej drużynie był Dawid Konarski, który zdobył 17 pkt.
Składy:
Moerser SC: Broshog, Freriks, Keir, Wegter, Olieman, Gommans, Rozdriguez (libero) oraz Klingner, Neumann, Weber (libero),
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Wika, Antiga, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Owczarz, Waliński.