PGE Letnia Liga: Przed rokiem triumfowali warszawianie, teraz znowu będą chcieli być najlepsi
Już 2. sierpnia PGE Projekt Warszawa rozpocznie w Ustce zmagania w ramach PGE Letniej Ligi. Przypomnijmy, że stołeczni siatkarze triumfowali na plaży w Gdańsku przed rokiem. Stołeczny zespół wygrał wszystkie mecze, a w finale pokonał PSG Stal Nysa 2:0. Brązowe medale, po wygranej 2:0 z Treflem Royal Seafood Gdańsk, odebrali gracze Indykpolu AZS Olsztyn.
Pomysł rozgrywek ligi letniej na piasku zrodził się po tym, jak z powodu pandemii koronawirusa szefowie Polskiej Ligi Siatkówki S.A. musieli zdecydować o przedwczesnym zakończeniu sezonów 2019/2020. W poprzednich latach turnieje odbywały się w różnych miastach, a siatkarki i siatkarze grali w Gdańsku, Krakowie i Warszawie. Przed rokiem rozegrano już czwartą edycję letnich rozgrywek, tym razem w Gdańsku.
Warszawska drużyna przeszła przez turniej jak burza, jednak w pierwszym secie wielkiego finału miała sporo problemów, musiała bronić piłek setowych, ale w grze na przewagi okazała się lepsza. A w drugiej partii już kontrolowała przebieg gry. – Myślę, że gracze Stali mogą trochę sobie pluć w brodę, bo byli blisko wygrania tej pierwszej partii. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy, bo też po to tutaj przyjechaliśmy. To były cztery dni dobrej zabawy i jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy wszystkie mecze. Teraz powrót do Warszawy, jeden dzień wolnego i zaczynamy trenować w hali – mówił Jan Firlej, rozgrywający warszawskiego zespołu. Nagroda MVP finału trafiła w ręce jego kolegi z drużyny Artura Szalpuka.
Z kolei gracze PSG Stali, którzy spędzili nad morzem tydzień i nie ukrywali, że mierzyli w zwycięstwo, byli mocno rozczarowani. – Tak, chcieliśmy bardzo tutaj wygrać. To już mój drugi srebrny medal tego lata i może się będę powtarzał, jak po finale uniwersjady, ale na pewno mogliśmy tutaj zagrać lepiej i wygrać. My zawsze gramy o zwycięstwo, nie ma znaczenia, czy to hala, plażówka, czy jakiekolwiek inne rozgrywki – komentował Michał Gierżot, kapitan PSG Stali.
W starciu o brązowy medal też było 2:0, a lepsi od Trefla Royal Seafood Gdańsk okazali się gracze Indykpolu AZS Olsztyn. Oni mieli trudne zadanie, bo do starcia o brązowy medal przystąpili z marszu po przegranym półfinale.
– Nie było łatwo zagrać tych trzech meczów dzisiaj, w tym dwóch pod rząd, ale jakoś znaleźliśmy siłę w sercach i znaleźliśmy siły. Turniej naprawdę fajnie zorganizowany, kibice też dopisali, a ostatniego dnia przyszło ich jeszcze więcej, więc na pewno będziemy mieli dobre wspomnienia. Tym bardziej, że jeszcze przed przygotowaniami w hali złapaliśmy trochę witaminy D, trochę się dopaliliśmy, bo teraz długo nie wyjdziemy spod dachu – mówił Nicolas Szerszeń z Indykpolu AZS.
– Przed turniejem pewnie byłbym zadowolony z miejsca w czwórce, ale teraz jestem trochę zawiedziony z przebiegu tych dwóch spotkań ostatnich, czyli półfinału i starcia o brązowy medal. Ale na pewno czwarte miejsce na szesnaście drużyn to nie jest nic złego. Cieszę się, że dopisali kibice, zresztą w Gdańsku kibice zawsze nam dopisują, co widać po frekwencji w ERGO Arenie, gdzie zawsze przychodzą tłumy. Dziękuję wszystkim kibicom, że nas wspierali i może za rok uda nam się zająć wyższe miejsce, niż czwarte – dodał Kamil Droszyński z drużyny Trefla.
W ramach PGE Letniej Ligi 2024 od 2 do 4 sierpnia w Ustce odbędą się zawody, w których wezmą udział cztery żeńskie i cztery męskie drużyny siatkarskie. Zespoły będą grały na piasku w czteroosobowych składach według przepisów z siatkówki halowej. Jest to nowa odsłona corocznych letnich rozgrywek. W poprzednich latach drużyny z PlusLigi i TAURON Ligi występowały w PreZero Grand Prix PLS.
– Bardzo się cieszę, że kontynuujemy nasze letnie rozgrywki, które zyskają na pewno odpowiednią oprawę i będą doskonałą ofertą dla osób wypoczywających nad Bałtykiem. To w ogóle będzie bardzo sportowy czas, bo przecież w tym samym czasie rozgrywane będą igrzyska olimpijskie, gdzie o medale walczyć będą nasze drużyny pań i panów. Cieszę się, że razem z PGE Polską Grupą Energetyczną, miastem Ustka i drużynami, które zagrają na bałtyckiej plaży, stworzymy widowiska nie tylko dla widzów, którzy będą z nami na plaży, ale także dla telewidzów, bo wszystkie mecze transmitować będzie Polsat Sport – mówi Artur Popko, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.
W turniejach żeńskim i męskim udział weźmie łącznie osiem drużyn. W rywalizacji kobiet zagrają: KGHM #VolleyWrocław, ITA TOOLS Stal Mielec, MOYA Radomka Radom i Grot Budowlani Łódź; a w rywalizacji mężczyzn będą to: Projekt Warszawa, PGE GiEK Skra Bełchatów, Trefl Gdańsk i Barkom Każany Lwów. W obu turniejach zespoły zagrają systemem każdy z każdym.
Wyniki PreZero Grand Prix PLS 2023 (Stadion Letni Gdańsk):
Finał: Immergas Warszawa – PSG Stal Nysa 2:0; Mecz o 3. miejsce: Trefl Royal Seafood Gdańsk – Indykpol AZS Olsztyn 0:2; Ćwierćfinały: Trefl Royal Seafood – BOGDANKA LUK Lublin 2:0, Immergas Warszawa – Ślepsk Malow Suwałki 2:0, PSG Stal Nysa – KGHM Cuprum Lubin 2:0, Indykpol AZS Olsztyn – GKS Katowice;
Faza grupowa:
Grupa A: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – KGHM Cuprum Lubin 1:2, Trefl Royal Seafood Gdańsk – PGE GiEK Skra Bełchatów 2:0, KGHM Cuprum – PGE GiEK Skra 1:2, Grupa Azoty ZAKSA – Trefl Royal Seafood 1:2, Trefl Royal Seafood – KGHM Cuprum 1:2, PGE GiEK Skra – Grupa Azoty ZAKSA 0:2; awans do 1/8 finału: Trefl Royal Seafood i KGHM Cuprum;
Grupa B: Jastrzębski Węgiel – Enea Czarni Radom 0:2, PSG Stal Nysa – BOGDANKA LUK Lublin 0:2, PSG Stal Nysa – BOGDANKA LUK 2:1, Enea Czarni – BOGDANKA LUK 0:2, Jastrzębski – PSG Stal Nysa 0:2, PSG Stal Nysa – Enea Czarni 2:0, BOGDANKA LUK – Jastrzębski 2:0, awans do 1/8 finału: PSG Stal Nysa, BOGDANKA LUK;
Grupa C: Asseco Resovia Rzeszów – NORWID Częstochowa 2:0, Indykpol AZS Olsztyn – Ślepsk Malow Suwałki 2:1, NORWID Częstochowa – Ślepsk Malow 0:2, Asseco Resovia – Indykpol AZS 1:2, Indykpol AZS – NORWID Częstochowa 2:0, Ślepsk Malow – Asseco Resovia; awans do 1/8 finału: Indykpol AZS i Ślepsk Malow.
Grupa D: Aluron CMC Warta Zawiercie – Barkom Każany Lwów 2:1, Immergas Warszawa – GKS Katowice 2:0, Barkom Każany – GKS Katowice 1:2, Aluron CMC Warta – Immergas Warszawa 1:2, Immergas Warszawa – Barkom Każany 2:0, GKS Katowice – Aluron CMC Warta 2:0; awans do 1/8 finału: GKS Katowice i Immergas Warszawa.