PGE Skra Bełchatów w ćwierćfinale Pucharu CEV
Siatkarze PGE Skry Bełchatów po raz drugi pokonali bułgarski Neftochimik Burgas 3:1 i awansowali do ćwierćfinału Pucharu CEV. Tu zmierzą się z lepszym z pary United Volleys Frankfurt (Niemcy) - CSM Arcada Galati (Rumunia). Pierwszy mecz pewnie wygrali Rumuni 3:0.
Spotkanie w Bełchatowie nie miało wielkiej historii, bo oba zespoły dzieli bardzo wiele, choć bułgarska drużyna wygrała w Bełchatowie seta. Wcześniej jednak kibice, którzy wybrali się do hali Energia mogli podziwiać choćby sześć asów serwisowych w siedmiu kolejnych zagraniach (!) Damiana Schulza. Bełchatowianie pierwszego seta wygrali do 10, trzeciego do 15, a czwartego do 14. Bełchatowscy gracze z uśmiechem na ustach zagrywali asa za asem. Tym bardziej trudno zrozumieć, jakim cudem Neftochimik prowadził wyrównaną grę z PGE Skrą i jeszcze do tego wygrał na przewagi 26:24.
To była druga wygrana z Neftochimikiem. Przed tygodniem PGE Skra w zaledwie ośmioosobowym składzie wygrała w Burgas 3:2. Dziś wiadomością dnia jest fakt, że wszyscy gracze, z Aleksandarem Atanasijeviciem i Grzegorzem Łomaczem na czele zakończyli już izolację. Obaj zresztą zagrali we wtorkowym spotkaniu.
Swojego ćwierćfinałowego rywala bełchatowska drużyna pozna w czwartek, gdy drużyny United Volleys Frankfurt i CSM Arcada Galati zagrają drugi raz. Oba mecze zaplanowane są w Galati, więc, biorąc pod uwagę też wtorkowy wynik, raczej to rumuńska drużyna będzie rywalem PGE Skry.
Powrót do listy