PGE Skra - Reprezentanci Polski 3:5
PGE Skra Bełchatów - Reprezentanci Polski 15:10, 15:10, 12:15, 15:12, 11:15, 13:15, 13:15, 10:15 w rozegranym w Częstochowie charytatywnym meczu.
W spotkaniu nie brakowało akcentów zabawowych. W trzecim secie na parkiecie pojawili się Jerzy Janowicz i Zygmunt Chajzer. Obaj dość szybko zdobyli swoje pierwsze punkty efektownymi atakami. W tej partii mieliśmy wszystko – przebicia piłki głową Michała Winiarskiego, czy obniżanie siatki. Kibicom zaimponował też kapitalnym atakiem… libero Paweł Zatorski. Radość i zabawa – o to przecież dzisiaj chodziło.
Występ Janowicza najbardziej przeżywała jego mama, Anna Szalbot-Janowicz. – Mówiłam Jerzykowi, żeby broń Boże nie skakał. Przecież zaraz gra w Australian Open – mówiła przed meczem. Ale syn mamy… nie słuchał i specjalnie się nie oszczędzał.
– Jestem zachwycony, że siatkówka i PGE Skra Bełchatów znów zdobyły nowych sympatyków. Kibice nie ukrywali, że bawili się znakomicie, a przecież to było najważniejsze. No i oczywiście to, że bardzo wiele osób zdecydowało się wesprzeć UNICEF. Na co dzień nie słyszy się przecież o dramacie dzieci w Czadzie – mówił prezes Skry Konrad Piechocki.
Za kilka dni dowiemy się, jaki był dochód z częstochowskiej imprezy, która zakończy się koncertem grupy Enej. Każda wypracowana złotówka zostaniewpłacona do UNICEF.
- Był to świetny pomysł, bardzo ciekawe wydarzenie sportowe i rozrywkowe. Mecz urósł do rangi dużego wydarzenia, któremy nadano znakomitą oprawę - powiedział były trener męskiej reprezentacji, Ireneusz Mazur.
- Dzisiaj nie ważne jest to co będzie działo się na boisku i jaki będzie wynik. Najważniejsze jest to, że możemy pomóc – powiedział na konferencji prasowej przed meczem charytatywnym PGE Skra Bełchatów – Reprezentanci Polski, trener tej drugiej ekipy Andrea Anastasi.
Konrad Piechocki (prezes PGE Skry Bełchatów): - To długo oczekiwany przez nas dzień. Termin może nie jest najlepszy, ale żaden nie byłby dobry przy tak napiętym kalendarzu. Jestem pewien, że ta impreza nam się uda. Dziękuję wszystkim zawodnikom z drużyny trenera Andrei Anastasiego za to, że zgodzili się przyjechać.
Jarosław Marszalek (prezydent miasta Częstochowy): - Częstochowa ma wspaniałych kibiców, wspaniałą drużynę i od niedawna wspaniałą halę. I dlatego takie imprezy powinny być organizowane u nas i mam nadzieję, że wszystkim będzie się tutaj podobało.
Witold Roman (wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej): - Dziękuję Skrze Bełchatów, że zdecydowała się zorganizować to przedsięwzięcie. W Polskim Związku Piłki Siatkowej od razu zdecydowaliśmy się wesprzeć tę inicjatywę. Wynik dzisiejszego meczu jest sprawą drugorzędną. Cieszę się, że zawodnicy w swoim czasie wolnym zdecydowali się przyjechać i zagrać.
Reprezentanci Polski: Michał Winiarski, Piotr Gruszka, Paweł Woicki, Karol Kłos, Miłosz Zniszczoł, Miłosz Hebda, Paweł Zatorski (libero) oraz Andrzej Stelmach, Mariusz Marcyniak.PGE Skra Bełchatów: Mariusz Wlazły, Daniel Pliński, Kontantin Cupkovic, Dante Bonifante, Michał Bąkiewicz, Sredo Lisinac, Kacper Piechocki (libero) oraz Zygmunt Chajzer, Łukasz Zugaj, Wytze Kooistra, Jarzy Janowicz, Maciej Muzaj, Damian Wdowiak, Jędrzej Maćkowiak.