PGE Skra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów
PGE Skra Bełchatów awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W dwumeczu okazała się lepsza od Dynama Moskwa. Na wyjeździe zespół trenera Daniela Castellaniego przegrał 2:3. Dziś pokonał mistrza Rosji 3:1 (18:25, 25:21, 25:21, 25:21, 25:19).
Siatkarze PGE Skry przegrali pierwszego seta w sposób nie podlegający dyskusji. Rosjanie byli lepsi w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Od drugiej partii przebieg rywalizacji na parkiecie zaczął ulegać zmianie. Jeszcze przy drugiej przerwie technicznej Dynamo prowadziło 16:14. Jednak z czasem mistrz Rosji zaczął mieć problemy z przyjęciem. Przy stanie 22:20 Michał Bąkiewicz, który zastąpił Dawida Murka, zaserwował asa. W trzeciej partii Skra prowadziła m.in. 13:11 i 16:13. Mocnym atutem były obrony i kontry. Rywale jeszcze wyrównali na 16:16, ale końcówka tego fragmentu spotkania była znowu mocnym uderzeniem mistrza Polski. Skuteczny był Mariusz Wlazły. W ostatniej akcji efektownie zablokował Siemiona Połtawskiego.
W czwartej partii PGE Skra prowadziła 8:4, 13:10 i 16:13. Kapitalnymi akcjami popisywał się Stephane Antiga. Mistrz Polski rozegrał bardzo dobry mecz. Rosjanie byli momentami bezradni. Do ich składu w porównaniu z meczem w Moskwie wrócił środkowy Wołkow. W ćwierćfinale PGE Skra zagra z Iskrą Odincowo, z którą walczyła w fazie grupowej. U siebie wygrała 3:0 i w takim samym stosunku przegrała na wyjeździe.
PGE Skra: Falasca, Wlazły, Możdżonek, Pliński, Murek, Antiga, Gacek (l) oraz Kurek, Dobrowolski, Bąkiewicz
Dynamo: Grankin, Połtawski, Wołkow, Samojlenko, Siwożelez, Dante Amaral, Gonzalez (l) oraz Krugłow, Archipow