PGE Skra wygrała z Sir Safety 3:1 i awansowała
PGE Skra Bełchatów pokonała Sir Safety Perugia 3:1 (16:25, 25:22, 25:23, 25:18) w rewanżowym meczu II rundy play off Ligi Mistrzów. Polski zespół awansował do turnieju Final Four, który odbędzie się w Berlinie 28-29 marca.
Pierwsze spotkanie wygrała włoska drużyna 3:2. - Przyjechaliśmy do Łodzi, żeby odnieść zwycięstwo, nie jest ważne w jakich rozmiarach - mówił przed spotkaniem trener rywali Nikola Grbić. Podkreślił on, że pełne trybuny w hali nie są dla niego żadnym zaskoczeniem. - Wiemy jakim zainteresowaniem cieszy się w Polsce siatkówce. Tysiące kibiców na meczu tylko mnie motywowały - dodał.
Na początku meczu jego podopieczni nic sobie nie robili z ogromnego dopingu kibiców w łódzkiej hali. Goście szybko uzyskali kilka punktów przewagi i spokojnie zwyciężyli w tym fragmencie meczu. Od drugiego seta gra gospodarzy zdecydowanie poprawiła. Gra PGE Skry wróciła na dobre tory.
W drugim secie szybko wyszła na prowadzenie 5:2. Mimo, że dała dogonić, to bełchatowianie sprawiali wrażenie bardziej solidnego zespołu. W ataku rywali znów szalał Aleksandar Atanasijević. Na akcje Serba jeszcze lepiej odpowiadał Mariusz Wlazły, który atomowymi serwisami dał swojej drużynie prowadzenie 12:9. PGE Skra trzymała rywali na dystans, już przy rozegraniu Aleksy Brdjovicia, który bardzo udanie zastąpił Nicolasa Uriarte.
W trzecim secie dzięki zagrywkom Atanasijevicia goście zdobyli pięć punktów z rzędu i bełchatowianie musieli gonić rywala. Miguel Falasca robił co mógł, aby zmienić obraz gry. PGE Skra przegrywała 8:15. Znakomite wejście miał Michał Winiarski. MPGE Skra przeszła prawdziwą metamorfozę i rozpoczęła szaleńczy pościg za Włochami. Okazał się on skuteczny.
Końcówka trzeciego seta miała decydujący wpływ na losy tego meczu. Przybici Włosi nie byli w stanie zagrozić gospodarzom, Atanasijević zupełnie zatracił skuteczność, a PGE Skra - z grającym jak profesor Michałem Winiarskim - prezentowała bardzo dojrzałą siatkówkę. I co najważniejsze do bólu skuteczną. Bełchatowianie wypracowali sobie dużą przewagę, której nie oddali już do końca seta.
PGE Skra wyeliminowała wicemistrza Włoch, a wcześniej mistrza tego kraju.
PGE Skra: Uriarte, Marechal, Kłos, Wlazły, Conte, Lisinac, Tille (libero) oraz Winiarski, Włodarczyk, Piechocki, Brdjović; Sir Safety: De Cecco, Buti, Beretta, Atanasijević, Vujević, From, Giovi (libero) oraz Paolucci, Tzioumakas, Barone.