PGE Skra - ZAKSA 3:2
PGE Skra Bełchatów wygrała z ZAKSĄ Kędzierzyn- Koźle 3:2 (25:18, 23:25, 25:21, 19:25, 15:13). MVP: Paweł Zatorski.
Bełchatowianie już od początku wywalczyli sobie trzypunktową przewagę. Na pierwszą przerwę techniczną po ataku Novotnego schodzili prowadząc 8:6. Przy stanie 12:8 trener Stelmach poprosił o czas. Jednak przewaga Bełchatowian zaczęła się powiększać. Mimo, że w pewnym momencie kędzierzynianie zaczęli ją niwelować to na drugiej przerwie technicznej wynik na tablicy wyświetlał 16:13. Odsłonę zakończył z przechodzącej piłki Michał Winiarski. 25:18 dla Skry.
Drugi set należał do ZAKSY. Od samego początku wyszła na prowadzenie i mimo, że bełchatowianom dwa razy udało się doprowadzić do remisu, to ZAKSA triumfowała w tej odsłonie. Podczas pierwszej przerwy technicznej wygrywała do 5, później Skra wyrównała na 11:11. Na drugą przerwę techniczną kędzierzynianie schodzili prowadząc dwoma oczkami, a podopieczni Nawrockiego wyrównali na 17:17. Pierwszą piłkę setową dla ZAKSY obronił Winiarski, ale seta zakończył Gladyr 23:25.
Początek odsłony był bardzo wyrównany, jednak po wielu błędach zawodników z Kędzierzyna i ataku Winiarskiego na pierwszą przerwę techniczną zawodnicy schodzili przy stanie 8:4, a na drugą, po dobrej passie w ataku Novotnego, przy stanie 16:8. Trener Stelmach na boisko wprowadził czterech rezerwowych. Przewaga bełchatowian powoli zaczęła topnieć. Po bloku na Winiarskim było już 22:20. Set zakończył atakiem z drugiej linii Bartosz Kurek.
Po dwóch asach serwisowych Winiarskiego i Wlazłego Skra wyszła na dwu punktowe prowadzenie 6:4. Zawodnicy ZAKSY szybko tą przewagę odwrócili na swoją korzyść i na przerwę techniczną to oni schodzili prowadząc dwoma oczkami. Od tego momentu zawodnicy Skry nie mieli nic do powiedzenia. Bardzo dobrą zmianę zrobił Jakub Jarosz. Partię zakończył Urnaut. ZAKSA wygrała do 19 i doprowadziła do tie-breaka.
Pierwszy punkt w tie-braku przypadł bełchatowianom, jednak kolejne 4 wywalczyli sobie zawodnicy ZAKSY. Trener Nawrocki wziął czas 1:4. Po dwóch punktach zdobytych przez Wlazłego przewaga Kędzierzyna stopniała do jednego oczka. Czas wziął trener Stelmach 4:5. Po przerwie Wlazły myli się w zagrywce i Kędzierzyn znowu prowadzi dwoma punktami. Przy stanie 5:7 bardzo trudną piłkę, odbijając nogą, z trybun wyciągnął Woicki i w tej akcji zadziałał bełchatowski blok. Za chwilę już Skra wyrównała. Zmiana boisk nastąpiła przy stanie 7:8. Od tego momentu walka toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 12:11 na zagrywkę wszedł Antiga, który popisał się szczęśliwym (po siatce) asem serwisowym. Ta dwupunktowa przewaga utrzymała się do końca spotkania. Mecz atakiem z krótkiej zakończył Daniel Pliński 15:13.
Po zakończeniu spotkania Michał Bąkiewicz zdmuchnął 30 świeczek na urodzinowym torcie. Michałowi życzymy wszystkiego najlepszego!
Powiedzieli po meczu:
Michał Ruciak: Gra na pewno mogła się kibicom podobać, bo było dużo emocji. Zabrakło nam niewiele, bo w tie breaku grane było praktycznie punkt za punkt. W końcówce dwa oczka dla Bełchatowa przewagi i nie potrafiliśmy już tego odrobić. Wywieźliśmy punkt z trudnego terenu i gramy dalej. Są jeszcze dwie kolejki. Na drugą lokatę już nie ma szans, ale walczymy o trzecie miejsce. Dzisiaj mecz wyglądał tak, jakby gra prowadzona była przez zagrywkę. W pewnych momentach myśmy mniej psuli i robiliśmy krzywdę przeciwnikowi. Później my psuliśmy serwis a grać tym elementem zaczynała Skra. To spowodowało te serie traconych lub zyskiwanych punktów i mogło to wyglądać na bardzo szarpaną grę.
Paweł Zatorski: Dzisiaj całe spotkanie układało się pod górkę, zarówno nam jak i ZAKSIE. Czuć już zmęczenie sezonem i chyba każdego zawodnika boli każda część ciała. Taki jest jednak nasz zawód i nie ma co narzekać. Cieszymy się, że mimo tych problemów udało się wygrać. Ostatnie nasze dwa mecze to gra na tie breaki, a to dlatego, że chcemy sobie porządnie potrenować przed play offami. To oczywiście żart, a tak na poważnie to ciężko się gra, bo dużo rotujemy składem i intensywnie trenujemy, ale chcemy być jak najlepiej przygotowani do tych decydujących spotkań.
Powrót do listy