Piątek z PlusLigą: Cerrad Czarni Radom - Effector Kielce 2:3
W meczu trzeciej kolejki Cerrad Czarni Radom podejmowali Effector Kielce. Po niespodziewanej porażce z BBTS-em Bielsko-Białą podopiecznym Roberta Prygla nie udało się przerwać złej passy. "Wojskowi" przegrali 2:3 (23:25, 25:20, 25:17, 21:25, 13:15). MVP spotkania: Jakub Wachnik.
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=26583
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1040&mID=26583&Page=P
Losy pierwszej partii były wyrównane. Seta dobrze ropoczęli gospodarze, jednak goście szybko nadrobili straty. Od początku spotkania w drużynie "Wojskowych" na boisku zaprezentował się mistrz Europy Juniorów - Tomasz Fornal. W końcówce seta gracze Cerradu Czarnych Radom wypracowali sobie kilkupunktową przewagę, którą drużyna przyjezdych potrafiła zniwelować dzięki dobrej grze. W decydującym momencie partii otwierającej to drużyna gości miała piłkę setową, którą wykorzystała (25:23).
Gracze Cerradu Czarnych Radom niesieni dopingiem swoich kibiców dobrze weszli w kolejną partię. Mimo tego w połowie seta gospodarzom przytrafił się przestój w grze, co bezpośrednio przełożyło się na wynik i zmniejszenie wypracowanej wcześniej przewagi. Ostatnie punkty należały jednak do Radomia, który wyrwał się z marazmu i doprowadził do wyrównania wyniku spotkania (25:20).
W trzeciej partii gospodarze zapreznetowali jakościowo o wiele lepszą siatkówkę, dlatego pewnie wygrali ten set 25:17. W kolejnej odsłonie przed radomianami pojawiły się schody. Najpierw obie drużyny grały punkt za punkt, ale w połowie seta goście zbudowali sobie bezpieczną przewagę, którą gospodarze starali się za wszelką cenę zniwelować. Trener Robert Prygiel, zdecydował się wprowadzić na boisko drugiego rozgrywającego - Kacpra Gonciarza, jednak kilka akcji później postanowił wrócić do wyjściowego składu z Michałem Kędzierskim na rozegraniu. Starata do gości okazała się jednak zbyt wysoka, dlatego na tablicy wyników w radomskiej hali ponownie widniał remis. Przedostatnią część spotkania kielczanie wygrali 25:21.
W przerwie między setami, jak i podczas całego meczu gości do dopingu zachęcała playlista, skompletowana przez gracza gospodarzy. Tym razem w DJ-a zamienił się Jakub Ziobrowski.
W ostatnim secie dużo lepiej zaprezentował się Effector Kielce, który z seta na set coraz lepiej odnajdywał się w grze przeciwko radomianom. Tymczasem gospodarze popełniali coraz więcej prostych błędów. Mecz zakończył się wynikiem 3:2 dla podopiecznych Dariusza Daszkiewicza i to oni w dorobku punktowym PlusLigi zapisali dwa "oczka". Dla Effectora Kielce były to pierwsze punkty w tegorocznych rozgrywkach ligowych.
Powrót do listy