Aktualności

Piątek z PlusLigą: Cuprum Lubin – GKS Katowice 3:1

Gospodarze wygrali dotąd wszystkie pięć starć w historii ligowych potyczek z GKS-em. Tym razem także podtrzymali serię z ekipą Piotra Gruszki, wygrywając 3:1. Bohaterem meczu był Japończyk Masahiro Yanagida, którego popisy oklaskiwały fanki z Japonii.

Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27874&cmpID=1054

Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1054&mID=27874&Page=S

Spotkanie miało dziwny przebieg, bowiem poza pierwszym setem GKS cały czas szukał nie tylko swojej najlepszej gry, lecz także składu, który byłby w stanie powalczyć z gospodarzami. Słabiej dysponowani byli liderzy, jak Karol Butryn czy Tomas Rousseaux, a trener Piotr Gruszka cały czas eksperymentował. W czwartym secie zagrał bez nominalnego atakującego, wypuszczając na boisko Rousseaux, Dominika Depowskiego i Rafała Sobańskiego. Te zmiany nic nie dały, bo Cuprum grało bardzo konsekwentnie – błyszczał Yanagida, świetnie kończył ataki Jakub Ziobrowski.

W efekcie Cuprum wygrał po raz piąty w tym sezonie, a po raz szósty w sześciu ligowych starciach z GKS-em Katowice. To się nazywa mieć patent na rywala.

Powrót do listy