Piątek z PlusLigą: Effector – PGE Skra 1:3, BBTS – LOTOS Trefl 2:3
PlusLiga 2015/16 właśnie wystartowała! Odmłodzona, prowadzona przez kadrowiczów Mateusza Bieńka oraz Adriana Buchowskiego ekipa Effectora Kielce walczyła, lecz w czterech setach przegrała z pełną ambitnych celów ekipą PGE Skry Bełchatów. Z kolei odmieniona drużyna Krzysztofa Stelmacha przegrała zdobywcą Superpucharu 2015 w piłce siatkowej mężczyzn – zespołem LOTOSU Trefla Gdańsk, lecz tylko 2:3.
W ekipie z Bełchatowa brakuje tylko Michała Winiarskiego, który ma problemy z kręgosłupem i czeka na rozwiązanie jego problemów zdrowotnych. – Mam do dyspozycji wszystkich pozostałych graczy, może nie jesteśmy jeszcze w stu procentowej formie, lecz na pewno jesteśmy gotowi na start PlusLigi – mówił przed pierwszym gwizdkiem trener PGE Skry Miguel Falasca.
– Mam kilku nowych młodych chłopaków, z poprzedniego sezonu zostało pięciu graczy. Mam nadzieję, że powalczymy z taką ekipą, jak brązowi medaliści poprzednich rozgrywek PlusLigi – miał nadzieję przed pierwszym gwizdkiem meczu w Kielcach trener Effectora Dariusz Daszkiewicz.
Z kolei ciężkiej przeprawy w Bielsku-Białej z ekipą trenera Krzysztofa Stelmacha spodziewał się lider LOTOSU Trefla Mateusz Mika. – Ten sezon nie będzie łatwy, bo gramy bardzo często, także w Lidze Mistrzów. Udało nam się triumfować w Superpucharze, lecz nie ma czasu na świętowanie, bo za moment mecz w Bielsku-Białej i trzeba bardzo uważać, by już na starcie nie pogubić punktów. Ten sezon nie wybaczy takich wpadek – przewidywał przyjmujący reprezentacji Polski.
Początek spotkania w Kielcach, które oglądał niemal komplet widowni, był bardzo wyrównany. PGE Skra Bełchatów miała sporo problemów z ambitnie walczącymi gospodarzami. Dopiero przy stanie 9:8 dla Effectora, bełchatowianie uporządkowali grę i zaczęli gromadzić przewagę – PGE Skra prowadziła już 18:13. Czarować zaczął MVP mistrzostw świata Mariusz Wlazły, który efektownie atakował i serwował. W końcówce partii gospodarze poderwali się do walki (18:19), lecz znowu Skra potrafiła odskoczyć – efektownie blokując i dobrze zagrywając. Ostatecznie brązowi medaliści poprzedniego sezonu zwyciężyli w premierowym secie do 22, ale młody zespół trenera Daszkiewicza pokazał, że nie podda się bez walki. W samej końcówce w polu zagrywki szalał Mateusz Bieniek, lecz w końcu się pomylił.
W drugim secie w Kielcach przewaga PGE Skry nie podlegała już dyskusji. – Psuliśmy zbyt dużo zagrywek, a Skra się rozegrała. W pierwszym secie nie zagrywała aż tak skutecznie i mocno, jak w drugiej partii – ocenił Grzegorz Szymański, atakujący Effectora, który z powodu kontuzji nie mógł zagrać na inaugurację nowego sezonu PlusLigi.
Zdecydowanie więcej emocji dostarczył drugi set meczu w Bielsku-Białej. Drużyna trenera Stelamacha szybko podniosła się po wysokiej porażce w pierwszej partii i niemal w identycznym stosunku pokonała w drugiej LOTOS Trefl.
Walczących bielszczan, którzy sensacyjnie prowadzą już 2:1 z LOTOSEM Treflem, próbuje naśladować Effector. Kielczanie w trzecim secie imponowali dokładnym przyjęciem i fantastyczną grą na środku. Swoje dorzucił także bardzo mądrze grający w ataku Krzysztof Wierzbowski i niespodzianka stał się faktem – PGE Skra musi się znowu skoncentrować, by nie stracić punktów w starciu z ambitnymi gospodarzami.
W czwartym secie starcia w Kielcach znowu oglądaliśmy spokojnie punktujących zawodników trenera Falaski, bo gospodarze popełniali zdecydowanie zbyt wiele prostych błędów. Faworyt ostatecznie zgarnął trzy punkty, jednak Effector pokazał, że ma potencjał by walczyć w PlusLidze. Szczególnie na środku siatki, gdzie fantastycznie spisywał się nie tylko Bieniek, lecz przede wszystkim widowiskowo grający Andreas Takvam. W Skrze najlepszym graczem był Mariusz Wlazły, który zgarnął nagrodę dla MVP meczu. W Bielsku-Białej MVP został rozgrywający LOTOSU Przemysław Stępień.
Tutaj znajdują się statystyki meczu Effector Kielce – PGE Skra Bełchatów 1:3 (22:25, 16:25, 25:22, 18:25): http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=25089&Page=S
Tutaj znajdują się statystyki meczu BBTS Bielsko-Biała – LOTOS Trefl Gdańsk: http://stats.plusliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1034&mID=25088&Page=S
Powrót do listy