Piątek z PlusLigą: Jastrzębski Węgiel - MKS Będzin 3:0
W 28. serii spotkań PlusLigi Jastrzębski Węgiel wygrał 3:0 (25:16, 25:21, 25:20) z MKS-em Będzin, drużyną, która zazwyczaj sprawiała Pomarańczowym sporo kłopotów. Tym razem jednak obyło się bez niespodzianek i gospodarze dopisali do swoich zdobyczy kolejne trzy oczka. MVP został wybrany Lukas Kampa.
W rundzie jesiennej zespoły potrzebowały aż pięć setów, by rozstrzygnąć losy rywalizacji. Ostatecznie wygrali będzinianie, wtedy jeszcze pod wodzą trenera Stelio DeRocco, ojca Jasona. Senior DeRocco, po serii porażek swojego zespołu pożegnał się z PlusLigą, a junior radzi sobie całkiem dobrze. W kilku ostatnich spotkaniach był mocną podporą górniczej ekipy, ale w piątek, ze względu na problemy zdrowotne nie pojawił się nawet w meczowej czternastce.
Opiekunem MKS-u Będzin jest aktualnie Gido Vermeulen, który dał drużynie spory zastrzyk energii w walce o utrzymanie się w ekstraklasie. Od jego debiutu (w spotkaniu wyjazdowym 22. kolejki z Espadonem Szczecin) minęły dwa miesiące. MKS wygrał w tym czasie trzy razy i przesunął się na bezpieczne, 12. miejsce w tabeli.
Tym razem holenderski szkoleniowiec nie znalazł jednak sposobu, by pokonać rywali. W pierwszej partii gospodarze bardzo mocno zagrywali, a będzinianie zupełnie nie radzili sobie z odbiorem. Łukasz Kozub, który wybiegł na boisko w wyjściowym zestawie więcej biegał za piłką niż skupiał się na jej rozegraniu i zgubieniu bloku jastrzębian. Tę część gry przyjezdni zakończyli ze skutecznością w ataku na poziomie zaledwie 26% (miejscowi osiągnęli 50%).
Gdy siatkarze z Będzina ustabilizowali przyjęcie, gra się wyrównała i taki stan trwał do połowy drugiej partii. Potem czujni na siatce jastrzębianie zastopowali najpierw atak ze środka Mateusza Kowalskiego, a następnie z prawego skrzydła Rafaela Araujo i odskoczyli przeciwnikom na trzy oczka (16:13). Ambitna i ofiarna walka MKS-u nie pomogła - po zagrywce w siatkę brazylijskiego atakującego jego zespół przegrywał już 0:2.
Pomni wydarzeń z początku grudnia, gdy prowadząc 2:0 przegrali ostatecznie 2:3, tym razem zawodnicy Jastrzębskiego Węgla zaraz po 10-cio minutowej przerwie ostro ruszyli do natarcia. Świetną grę defensywną pewnie przekładali na punkty w kontrataku (13:7). Będzinianie nie zwiesili jednak głów, a impuls do walki dali zmiennicy - Zlatan Jordanow i Jonah Sejf. Zdołali zredukować straty do trzech punktów (15:12), ale w decydującej fazie walki byli bezradni wobec ofensywnej siły gospodarzy.
Relacja punkt za punkt: http://pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27553
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27553&Page=S
Powrót do listy