Piątek z PlusLigą: PGE Skra Bełchatów - BBTS Bielsko-Biała 3:0
PGE Skra Bełchatów pokonała BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:20, 26:24, 25:21) w meczu czternastej kolejki PlusLigi. Gospodarze zaledwie po 52 godzinach od meczu z Lokomotiwem Nowosybirskiem rozgrywali kolejne spotkanie. W piątkowym pojedynku na parkiecie zabrakło Mariusza Włazłego, Milada Ebadipoura i Kacpra Piechockiego. MVP został wybrany Srećko Lisinac.
Siatkarze PGE Skry wrócili do Bełchatowa w czwartek po południu i jeszcze tego samego dnia trenowali w hali Energia.
- Musimy pracować dalej. Teraz najważniejsze jest to, żeby pomimo tych przegranych, cały czas być razem, cały czas być drużyną. Każdy w zespole zdaje sobie sprawę, że sam nic nie osiągnie – mówił przed meczem Kacper Piechocki, libero wicemistrzów Polski.
Bełchatowianie w piątkowym spotkaniu musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Mariusza Wlazłego. Jego miejsce zajął Szymon Romać. Szkoleniowiec PGE Skry dał też odpocząć Miladowi Ebadipourowi oraz Kacprowi Piechockiemu. Gospodarze od pierwszych akcji narzucili przeciwnikom swój rytm gry. Wypracowali kilka punktów przewagi 13:8 i 23:18. W ataku dobrze spisywał się wspomniany Romać, a także Bartosz Bednorz. Bielszczanie walczyli do końca, ale ostatnie słowo należało go PGE Skry. Ostani punkt w premierowej odsłonie meczu zdobył Srećko Lisinac, który zaatakował skutecznie ze środka 25:20.
W drugiej partii do stanu 8:8 zespoły grały praktycznie punkt za punkt. Następnie na trzy okczka odskoczyli podopieczni Roberto Piazzy 13:10. Kiedy wydawało się, że Skra Bełchatów ma pod kontrolą tę partię do gry włączyli się bielszczanie. Poprawili swoją skuteczność w ataku oraz mocniej zagrywali 23:23. Ostatecznie nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze. Ciężar gry w najważniejszych fragmentach seta wziął na swoje barki Lisinac, który zdobył dwa ostatnie punkty w tej części meczu 26:24.
Po dziesięciominutowej przerwie obraz gry się nie zmienił. Bełchatowianie bardzo szybko narzucili BBTS-owi swoje warunki gry. W polu serisowym ręki nie zwalniał Szymon Romać 20:13, a w ataku Lisinac. Zespół goście nie potrafił znaleźć żadnego skutecznego sposobu, aby zatrzymać wicemistrzów Polski. Ponadto nie wystrzegał się prostych błędów 14:21. W ostatniej akcji meczu Piotr Łukasik zaserwował w aut 21:25.
Analiza meczu pkt po pkt: pls-web.dataproject.com/Livescore_Adv.aspx?ID=27438
Statystyki meczu: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27438&Page=S
Powrót do listy