Piątek z PlusLigą: Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3:2
W meczu otwierającym III kolejkę PlusLigi Projekt Warszawa - Jastrzębski Węgiel 3-2 (20:25, 25:21, 19:25, 32:30, 22:20). MVP Angel Trinidad De Haro.
W inauguracyjnej partii niemal od samego początku przeważali mistrzowie Polski, którzy sukcesywnie budowali przewagę (9:6, 16:12, 22:17). Świetnie dysponował atak ekipy z Jastrzębia (62 procent) i przyjęcie (74 proc.). Również II set rozpoczął się po myśli gości, którzy wygrywali 6:3. Wydawało się, że przyjezdni mając czteropunktową przewagę (14:10) kontrolują przebieg ale rywale zaczęli niwelować straty. Przy stanie 11:15 ekipa trenera Anastasiego zdobyły z rzędu pięć „oczek” i wyszła na prowadzenie. W końcówce gospodarze oskoczyli na trzy punkty i „dowieźli” seta do końca. Trzecią partię ekipa ze stolicy rozpoczęła od prowadzenie 6:2, ale z czasem inicjatywę zaczęli przejmować mistrzowie Polski. Przy stanie 13:11 ekipa z Jastrzębia zdobyła cztery punkty z rzędu i do końca nie dała sobie już wydrzeć wygranej. Walka na całego rozgorzała w partii numer cztery. Prowadzenia przechodziło z rąk do rąk. W połowie seta warszawianie odskoczyli na trzy punkty i wydawało się, że są na dobrej drodze na doprowadzenie do tie-breaka. Rywale nie dawali za wygraną. Przy stanie 24:22 obronili dwa setbole. Za chwilę po kontrataku Petkovica gospodarze cieszyli się z wygrania seta, ale rywale poprosili o weryfikację, która wykazała, że piłkę „z pomocą podłoża” po ataku Wiśniewskiego podbił Wojtaszek i sędzia nakazał grać dalej. Gospodarze mieli kolejne trzy setbole ale ich nie wykorzystali i przed szansą na zamknięcie meczu stanęli przyjezdni. Jastrzębski Węgiel miał dwa meczbole ale nie potrafił postawić kropki nad i. Z kolei warszawianie w sumie za siódmym setbolem dopięli swego doprowadzając do tie-breaka. W nim od samego początku trwała zacięta walka punkt za punkt. Przy stanie 12:13 zespół trenera Anastasiego zdobył dwa „oczka” z rzędu i stanął przed szansą zakończenia meczu. Rywale obronili meczbola jak i kolejne dwa. Gdy przy wyniku 16:16 Gładyr skorzystał z wracającej piłki po złym przyjęciu Grobelnego to z kolei ekipa z Jastrzębia miała okazję zakończyć to spotkanie i po kolejnej akcji (kontratak Clevenota) uniosła ręce w geście triumfu, ale video weryfikacja wykazała błąd. W trakcie obrony był kontakt piłki z podłożem i mecz trwał nadal. Goście mieli jeszcze jedną piłkę meczową, ale jej nie wykorzystali, a kolejne trzy były już po stronie rywali. Ten trwający 159 minut mecz skutecznym blokiem zakończył Wrona zatrzymując Boyera.
Punkt po punkcie: https://www.plusliga.pl/games/id/1101563.html
Statystyki meczowe: https://www.plusliga.pl/games/id/1101563.html#stats
Powrót do listy