Piotr Gacek: mieliśmy swoje wzloty i upadki
– To Skra zawsze jest w lidze faworytem i wszystkie potencjalnie słabsze drużyny grają przeciwko nam z mniejszym obciążeniem. Tak też było dziś w przypadku Politechniki. Niemniej jednak w trzecim secie powinniśmy postawić „kropkę nad i”. Zespół z Warszawy swoją dobrą grą nam na to nie pozwolił – skomentował spotkanie J.W. Construction Osram AZS Politechnika Warszawska – PGE Skra Bełchatów libero mistrza Polski, Piotr Gacek.
PlusLiga: W meczu przeciwko Politechnice zdobyliście zaledwie dwa punkty, jak na mistrza Polski to chyba trochę mało?
Piotr Gacek: Zdawaliśmy sobie sprawę, że to spotkanie nie będzie dla nas przysłowiową bułką z masłem, ale też nie spodziewaliśmy się, że Politechnika postawi nam tak trudne warunki. Wiem z doświadczenia, jak to jest, gdy gra się przeciwko Skrze Bełchatów. To Skra zawsze jest w lidze faworytem i wszystkie potencjalnie słabsze drużyny grają przeciwko nam z mniejszym obciążeniem. Tak też było dziś w przypadku Politechniki. Niemniej jednak w trzecim secie powinniśmy postawić „kropkę nad i”. Zespół z Warszawy swoją dobrą grą nam na to nie pozwolił.
PlusLiga: Bardzo dobrze spisali się w tym spotkaniu byli zawodnicy Skry Bełchatów, grający obecnie w barwach Politechniki. Myślisz, że pomogli oni swoim kolegom znaleźć receptę na to, by urwać wam punkt?
Piotr Gacek: Możliwe, że przed meczem byli bełchatowianie podpowiedzieli trenerowi Politechniki i swoim obecnym kolegom z drużyny, jaką taktykę zastosować. Zarówno Bartek Neroj, Robert Milczarek, jak i Karol Kłos zaprezentowali się w tym spotkaniu z bardzo dobrej strony. Zagrywki Bartka Neroja zawsze były kąśliwe i sprawiały dużo problemów, a w czwartym secie spotkania Bartek udowodnił, że w dalszym ciągu jest to jego silny punkt.
PlusLiga: Po efektownym meczu w waszym wykonaniu przeciwko Iskrze Odincowo spodziewano się, że zwycięstwo w meczu z Politechniką przyjdzie wam o wiele łatwiej. Dlaczego więc doszło do tie-breaka?
Piotr Gacek: Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta: Politechnika zagrała dziś dobre spotkanie. Na pewno nie było mowy o żadnym rozluźnieniu z naszej strony, do każdego meczu podchodzimy bowiem maksymalnie skoncentrowani. Rywal walczył dziś ambitnie i na ten jeden punkt zasłużył.
PlusLiga: Jak podsumujesz pierwszą połowę fazy zasadniczej PlusLigi?
Piotr Gacek: Mieliśmy swoje wzloty i upadki, ale najważniejsze, że wyszliśmy na prostą i po tej rundzie zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli. Obyśmy w kolejnej fazie rozgrywek zdołali utrzymać taką formę, jaką mamy w tym momencie.
PlusLiga: Myślicie już o kolejnym meczu ligowym, czy koncentrujecie się na rewanżowym spotkaniu Ligi Mistrzów, przeciwko Iskrze Odincowo?
Piotr Gacek: Póki co cała nasza uwaga skupia się na Lidze Mistrzów. Choć tym razem to Iskra będzie grała u siebie i to będzie jej plus, nie jesteśmy bez szans. Na pewno damy z siebie wszystko. Myślę, że wynik tego spotkania jest sprawą otwartą.
Powrót do listy