Piotr Gacek: nie jeździmy na wycieczki
Reprezentacja Polski szykuje się do bardzo ważnych w kontekście awansu do turnieju finałowego Ligi Światowej starć z Iranem w Teheranie (piątek i niedziela, godz. 18.30, transmisja Polsat Sport). Specjalnie dla nas doświadczony libero Piotr Gacek opowiada o tym, jak biało-czerwoni radzą sobie w Iranie.
Przed starciami z zespołem Slobodana Kovača biało-czerwoni stracili lidera ataku Bartosza Kurka, który ma problemy z plecami. Na szczęście było to jedyne pechowe zdarzenie w trakcie ostatnich tygodni. – Siedzimy cały czas w hotelu, jeździmy na treningi, czyli hotel, hala, hotel – pisze Piotr Gacek. – Co do Bartka to do tej pory na pewno był on siłą napędową naszej ofensywy, ale Jakub Jarosz naprawdę na treningach spisuje się wyśmienicie, więc nie ma co wpadać w panikę. Jest nas czternastu nie po to, by pozostała siódemka podróżowała sobie po świecie, tylko żeby w takich lub innych przypadkach pomóc drużynie. Cel mamy jeden – finał w Rio i każdy zrobi wszystko, żeby tam się znaleźć! – przekonuje doświadczony libero, który w drugim starciu z Rosją zagrał wreszcie w tej edycji Ligi Światowej.
Przypomnijmy, że biało-czerwoni wygrali w Polsce dwa starcia z Iranem (3:1 i 3:2), jednak przed tygodniem w Teheranie dwa razy przegrali liderzy naszej grupy, Amerykanie. – Dlatego naszym celem na mecze przeciwko Polsce będzie powtórzyć naszą formę ze starć z USA – powiedział trener Kovač, a genialny rozgrywający Marouf dodał: – Na pewno czekają nas dwa trudne spotkania, ja najbardziej liczę na naszą dobrą grę, co według mnie czasem jest ważniejsze niż samo odniesienie zwycięstwa. Przedstawiciele naszej drużyny nie pozostali dłużni: – My już znamy atmosferę w hali w Teheranie i przyjechaliśmy tu po zwycięstwo – przyznał kapitan Michał Kubiak, a selekcjoner Stephane Antiga dodał: – Pomimo trudnej sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy jesteśmy gotowi na zwycięstwa przeciwko Iranowi.
Gdyby biało-czerwonym udało się dwukrotnie wygrać (bez względu w jakim stosunku) na pewno zagwarantują sobie udział w turnieju finałowym w Rio de Janeiro (15-19 lipca). Po raz ostatni walczyliśmy w takim turnieju w 2012 roku, gdy zespół Andrei Anastasiego zdobył złote medale.
TABELA GRUPY 1
1. Stany Zjednoczone 6–2 17 18:12
2. POLSKA 6–2 16 21:14
3. Iran 4–4 13 17:13
4. Rosja 0–8 2 7:24
W tym sezonie w LŚ w pierwszej kolejności o miejscu w tabeli decyduje liczba zwycięstw, a dopiero później pkt, czy ratio setów i małych pkt; do turnieju finałowego awansują z naszej grupy dwie najlepsze drużyny.