Piotr Gruszka: celem BBTS-u jest czołowa ósemka
BBTS Bielsko-Biała zajął czwarte miejsce w zakończonym w niedzielę IX Memoriale Zdzisława Ambroziaka. W decydującym spotkaniu podopieczni trenera Piotra Gruszki przegrali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle 2:3 (25:23, 19:25, 25:22, 22:25, 11:15). - Z ZAKSĄ zagraliśmy lepsze spotkanie niż dzień wcześniej w półfinale z Asseco Resovią – powiedział trener bielszczan Piotr Gruszka.
plusliga.pl: Mecz z ZAKSĄ był długi zakończył się porażką BBTS-u. Co zadecydowało o przegranej?
Piotr Gruszka: Cieszę się przede wszystkim, że w mojej drużynie była reakcja na półfinałowy słabszy mecz z Resovią. W niedzielę graliśmy z zespołem, który pretenduje do walki o wysokie miejsca w PlusLidze. Ja jestem zadowolony, że była reakcja w naszej drużynie i zagraliśmy po prostu lepsze spotkanie.
- W niedzielnmym meczu kontuzji doznał Grzegorz Pilarz. Czy już wiadomo czy to coś poważnego, czy to tylko drobny uraz?
- Mam nadzieję, że to nic poważnego. Grzesiek skarżył się, że mu „uciekła” ta kostka, ale mam nadzieję, że nie aż tak bardzo i że za tydzień będzie mógł być z nami i rozpocząć walkę w Plus Lidze.
- To Pana pierwszy sezon w roli trenera, co jest najtrudniejszego w tej pracy?
- To nie jest wcale łatwa praca. Trzeba obserwować wszystkich ludzi, obserwować sposób gry jak funkcjonuje. To jest coś nowego dla mnie i ja się cały czas uczę.
- W relacjach z zawodnikami jest Pan bardziej dawnym kolegą czy już trenerem?
- To nie jest koleżeński układ – ja jestem trenerem, jestem wymagającym trenerem. Oczywiście w relacjach jakiś szacunek i koleżeństwo jest, ale ta granica musi powstać i musi być określona.
- Zakończenie Pana kariery miało miejsce na Stadionie Narodowym przed meczem naszej reprezentacji z Serbią, inaugurującym FIVB Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014. Jak Pan wspomina ten moment?
- Chwila była idealna, w takim miejscu i z tyloma kibicami. To było coś wspaniałego i cieszę się, że mogłem w tym wielkim turnieju w ten sposób uczestniczyć. Dziękuję raz jeszcze kibicom za wspólnie spędzony czas.
- W najbliższy weekend startuje PlusLiga, jakie są cele BBTS-u w nowym sezonie?
- Zamierzamy walczyć o ósemkę, nie będzie to łatwe. Jest to cel który chcemy osiągnąć. Mam nadzieję, że gra z zespołami lepszymi od nas, sprawi, że nasze umiejętności się poprawią. Robimy wszystko, żeby tak było.
- Czego życzyć trenerowi Piotrowi Gruszce i klubowi BBTS Bielsko-Biała?
- Przede wszystkim zdrowia oraz pozytywnej energii i radości z tego co będą robić w tym sezonie. Żeby to wszystko nie było wymuszona, takie za karę. Żeby fajnie czuli się, pracowali, a po zakończeniu rozgrywek, żebyśmy wszyscy razem mogli powiedzieć, że sezon był bardzo udany.