Piotr Gruszka: w tym roku Puchar Polski ciekawszy
- W tym roku Puchar Polski będzie ciekawszy niż w ostatnich latach. Nie ma zdecydowanego faworyta - mówi nasz znakomity zawodnik Piotr Gruszka.
Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie nad ZAKSĄ Kędzierzyn- Koźle, wszyscy liczyli na niespodziankę w Warszawie. Jednak ta sztuka nie udała się olsztyńskim akademikom i podobnie jak w pierwszej fazie rozgrywek przegrali w trzech setach. – Zwycięstwo z ZAKSĄ na pewno było ważne. Jednak mecz z Politechniką kompletnie nam nie wyszedł w żadnym elemencie i stąd taki wynik. Jeśli chcemy awansować do fazy play- off to musimy zacząć zdobywać punkty – mówił.
Indykpol AZS Olsztyn aktualnie zajmuje 9. miejsce w ligowej tabeli, a do znajdującego się pozycję wyżej Lotosu Trefl Gdańsk traci dwa punkty. - Mamy jasno określony cel, aby awansować do play- off. Musimy się bić o to, żeby wejść do ósemki. Wygranie meczu z Politechniką przybliżyłoby nas do tego. Niestety musimy o to walczyć dalej w kolejnych spotkaniach, ale też przede wszystkim poprawić swoją grę, bo jeśli tego nie zrobimy to ta sztuka nam się nie uda – powiedział.
Drużyna Indykpolu AZS Olsztyn składa się w większości z młodych, obiecujących zawodników. Czy zdaniem Piotra Gruszki, któryś z nich ma szansę w przyszłości zaistnieć na międzynarodowej arenie? - Wszyscy wiemy o tym, że w Olsztynie jest dużo zdolnej młodzieży. Oni sami muszą walczyć o miejsce w reprezentacji, bo nikt im tego za darmo nie da. Sami muszą to pokazywać. Oczywiście po części już to robią. To jest ich droga, ich kariera, ich historia dlatego sami muszą ją pisać – mówił Piotr Gruszka, który w reprezentacji Polski rozegrał 404 mecze.
26-27 stycznia w Częstochowie rozegrany zostanie Enea Cup Finał Pucharu Polski. W decydującej walce o to trofeum zabraknie obrońcy trofeum PGE Skry Bełchatów. – Na pewno można być zaskoczonym brakiem Bełchatowa. Jednak Skra przegrała z bardzo dobrym zespołem jakim jest Jastrzębie. W PlusLidze są drużyny, które robią postępy – chwali przyjmujący AZS-u Olsztyn dodając. – W tym roku Puchar Polski będzie ciekawszy, ponieważ pierwszy raz zabraknie aż tak zdecydowanego faworyta. Myślę, że wszyscy będziemy z ogromnym zainteresowaniem śledzić to, jak potoczą się losy pucharu – zakończył.