Piotr Makowski: nie lekceważyć Częstochowy
W sobotę startuje PlusLiga. W meczu inauguracyjnym rozgrywki Delecta Bydgoszcz podejmie Wkręt-met AZS Częstochowa. - Kto zlekceważy ten zespół może się grubo pomylić - uważa szkoleniowiec gospodarzy, trener Piotr Makowski.
Jakie są plany Delecty na sezon 2012/2013? - Plany są takie, żeby nie zasypiać - powiedział Piotr Makowski rozglądając się po sali konferencyjnej. - Z tego co widzę, to w ubiegłym roku o tej porze było więcej dziennikarzy, większe zainteresowanie z racji tego, że przyszedł Stephane Antiga. Teraz to my musimy zrobić wszystko, żeby tutaj tych dziennikarzy było więcej, żeby wśród nich było zainteresowanie, a to pewnie również przekłada się na kibiców. Musimy pobudzić tą publiczność, która tutaj przyjdzie na pierwsze spotkanie, by mogła zachęcić swoich znajomych, którzy siedzą w domu, żeby na następny mecz przyszli z nimi i żeby te trybuny tutaj tętniły życiem.
By jeszcze bardziej zachęcić całe rodziny do przychodzenia na mecze, klub podjął współpracę z Centrum Zabaw Rodzinnych Family Park. Dzięki temu rodzice, którzy przyjdą na spotkanie ze swoimi pociechami będą mogli w spokoju skupić się na kibicowaniu naszym siatkarzom, a ich dzieci będą pod dobrą opieką.
- Chcemy zaangażować rodziców, całe rodziny w aktywność związaną z pobytem na tym wspaniałym widowisku sportowym, dlatego też Strefa Małego Kibica będzie Strefą Aktywności Dziecięcej. Aktywność dzieci jest nam bardzo dobrze znana i wiemy, że potrafią skutecznie zakłócić obecność rodzica na meczu, dlatego my do tego nie dopuścimy. Przez te trzy godziny w strefie będą znajdywały się różne atrakcje dla dzieci, choćby te sportowe. Będzie tam mini boisko, gdzie będziemy uczyć dzieci i już zagrzewać ich do tego, by grały w piłkę siatkową. Będą różne atrakcje wielkogabarytowe, ale co bardzo ważne, będziemy chcieli utrzymać tę interakcję przez cały czas rozgrywek, dlatego też stworzyliśmy Dzienniczek Małego Kibica. Dzieci będą wciągnięte w zabawę, gdzie zbierać będą drużynowe pieczątki, między innymi po to, by na koniec sezonu spotkać się z tymi dzieciakami, które tak naprawdę zasługują na tytuł Małego Kibica drużyny Delecty. Oddajemy całą naszą drużynę do dyspozycji klubu i w sobotę zapraszamy serdecznie, by zobaczyć jak mali kibice będą przygotowywać się do rozgrywek w całym sezonie - opowiadał o szczegółach współpracy Dyrektor Centrum Zabaw Rodzinnych Family Parku, Pan Szymon Paprocki.
Co, oprócz Strefy Małego Kibica, klub chce zaprezentować kibicom? - Chcielibyśmy zaprezentować dobrą siatkówkę, która będzie polegała na ofiarnej i ambitnej grze, być może też czasem przegranej, ale wierzymy głęboko i będziemy starali się z całych sił, by po wygranych i przegranych meczach schodzić z boiska z przekonaniem, że zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, żeby pokonać przeciwnika. Wynik oczywiście jest sprawą otwartą, a dla nas najważniejszy jest kibic, który przychodzi na nasze mecze i umie ocenić to, czy podobało mu się widowisko. W tamtym roku w dużej mierze udawało nam się to zrobić, ale teraz mamy nowy sezon, o tamtym już trzeba zapomnieć, stawiać sobie nowe cele i starać się sprawić, by sala, w której teraz jesteśmy tętniła życiem, ale ta, w której odbywa się widowisko sportowe również, albo przede wszystkim - powiedział szkoleniowiec bydgoskiej drużyny.
Bydgoscy siatkarze przygotowywali się ponad dwa miesiące i jak podkreślał kapitan drużyny, wszyscy mają nadzieję, że ciężka praca, którą wykonali na treningach przyniesie oczekiwane rezultaty. - Mam nadzieję i wierzę w to głęboko, że ten cały przepracowany okres przygotowawczy, trwający ponad dwa miesiące, wystarczy na cały sezon. Ciężko pracowaliśmy po to, żeby zbudować wszystko, co jest nam potrzebne do osiągania dobrych wyników i myślę, że tak będzie. Tak jak już trener powiedział, sport jest sportem, ale myślę, że stać nas w tym momencie na dobrą grę, a w przyszłości mam nadzieję, że na bardzo dobrą. Będziemy walczyć o każdą piłkę, po to żeby wszyscy wychodzili z hali zadowoleni - komentował Wojciech Jurkiewicz.
Wydaje się zatem, że bydgoszczanie są już gotowi do starcia z szóstą drużyną poprzedniego sezonu. To właśnie z akademikami z Częstochowy walczyli o piąte miejsce w PlusLidze, jednak obecny skład zupełnie różni się od tego, który zszedł z boiska pokonany 25 kwietnia.
Ekipa spod Jasnej Góry przeszła rewolucję kadrową, a w jej szeregach pojawiło się wiele młodych twarzy. - Kto zlekceważy Częstochowę ten może się grubo pomylić. Byliśmy świadkiem dwóch meczów częstochowian w okresie przygotowawczym i powiem tylko tyle: młody, ambitny zespół z dobrym sztabem szkoleniowym, z wielkimi tradycjami i ambicjami. Na bazie młodości i doświadczenia można wiele zbudować i w związku z tym zespół, który będzie grał na tak zwanym luzie, bez żadnej presji może wiele zwojować - przyznał Piotr Makowski.
Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 17:00. Już 90 minut przed meczem zostaną otwarte kasy biletowe.