Piotr Makowski: trudna rola faworyta
Pierwsze spotkanie nowego sezonu potoczyło się po myśli gospodarzy. Delecta wygrała z Wkręt-metem 3:0. - Cieszę się, że mamy tę inaugurację za sobą, bo występowanie w roli faworyta przeciwko takiemu zespołowi, jak Częstochowa jest zawsze trudne - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej trener bydgoszczan, Piotr Makowski.
Dawid Murek (kapitan Wkręt-metu AZS Częstochowa): Gratulacje dla zespołu Delecty za zasłużenie wygrany mecz. My, jak widać, mamy jeszcze młodszy zespół niż w zeszłym sezonie. Mamy nadzieję, że z meczu na mecz, nasza gra będzie wyglądała lepiej, a młodzież będzie się rozkręcała. Widać, że ten początek ich trochę przerósł. Gracze już teraz, co prawda młodzi, ale waleczni, a stres był ogromny.
Andrzej Wrona (w zastępstwie kapitana Delecty Bydgoszcz): Dziękuję za gratulacje. Na pewno był to ciężki mecz, bo pierwszy w sezonie. Było sporo nerwowości z obu stron. Spotkanie w Częstochowie będzie na pewno zupełnie inne niż to u nas Cieszymy się z udanej inauguracji sezonu, trzy punkty zostają u nas. Teraz możemy zacząć myśleć o meczu z Kielcami.
Marek Kardos (trener Wkręt-metu AZS Częstochowa): Jestem szczęśliwy, że ta inauguracja jest już za nami, bo było widać, że chłopaki mieli problemy sami z sobą, a ciężko potem z jeszcze kimś innym walczyć. Był to ich pierwszy poważny mecz. Było widać, że za bardzo chcieli, a jeśli ktoś nie ma doświadczenia z takimi meczami to wychodzą błędy. Największa różnica była w przyjęciu, gdzie robiliśmy sporo błędów, nie dogrywaliśmy do siatki łatwych piłek. Dzisiaj zasłużone zwycięstwo Delecty. Przez cały okres gry kontrolowali przebieg meczu. Nie dali nam dużo do powiedzenia. Cieszy mnie, że mieliśmy dobre momenty, niestety potem przychodziły te gorsze.
Piotr Makowski (trener Delecty Bydgoszcz): Ja też cieszę się, że mamy tę inaugurację za sobą, bo występowanie w roli faworyta przeciwko takiemu zespołowi jak Częstochowa jest zawsze groźne. Myślę, że przy takich trenerach jak Marek Kardos czy Damian Dacewicz ten zespół będzie szedł w dobrym kierunku. Były momenty dobrej, wyrównanej gry. Fajnie, że kibice dopisali na meczu. Bardzo im za to dziękuję i namawiamy, by przychodzili na następne. Trzy punkty są najważniejsze.