Piszą nową historię w Starych Jabłonkach
Nie Brazylijczycy, nie Amerykanie - w tym roku Stare Jabłonki okazały się szczęśliwe dla pary z Łotwy Plavins/Smedins. Brązowi medaliści ostatnich igrzysk olimpijskich w bardzo dobrym stylu awansowali do finału, a w nim pokonali Austriaków Doppler/Horst, którzy przebojem wdarli się do rozgrywki o złoto. Brąz turnieju FIVB Beach Volleyball SWATCH World Tour Mazury ORLEN Grand Slam 2012 w Starych Jabłonkach przypadł w udziale amerykańskiej dwójce Rogers/Dalhausser.
Spotkanie z amerykańską parą Rogers/Dalhausser z pewnością długo zapadnie w pamięci graczom z Łotwy. Choć na początku rywalizacja toczyła się pod dyktando dużo bardziej utytułowanych Amerykanów, Łotysze pokazali się z jak najlepszej strony i walczyli zaciekle o każdy punkt. W drugiej odsłonie chwila rozprężenia w szeregach ekipy zza oceanu pozwoliła odskoczyć Europejczykom na 4:0. Choć reprezentanci USA starali się odrobić straty, Łotysze dzielnie się bronili. Gdy Amerykanie zdołali wyciągnąć wynik na 13:14, ponownie dała o sobie znać świetna łotewska obrona, dzięki której wyprowadzanie kontr było dużo łatwiejsze, a na tablicy widniała już sześciopunktowa przewaga (20:16). W tie-breaku łotewska dwójka nadal prezentowała świetną dyspozycję, a brak kończącego ataku ze strony Amerykanów doprowadził do prowadzenia Łotyszy 10:3. Stało się więc prawie pewne, że o złoto zagrają Łotysze i choć Rogers i Dalhausser starali się jeszcze przedłużyć pojedynek, nie byli w stanie zatrzymać rozpędzonych rywali.
Nie dane było w tym roku zagrać w finale żadnej amerykańskiej parze. W drugim pojedynku półfinałowym duet Gibb/Rosenthal uległ parze z Austrii Doppler/Horst. Gracze ze Starego Kontynentu spisywali się w turnieju rozgrywanym nad jeziorem Szeląg Mały bardzo dobrze. Nikt przed zawodami nie przypuszczał, że mogą zajść tak daleko. Całe spotkanie, choć dwusetowe było bardzo zacięte. W pierwszej części praktycznie od początku do końca toczyła się walka punkt za punkt. W kolejnej o krok z przodu byli Austriacy, jednak rywale starali się nie tracić dystansu. W trakcie tego seta kontuzji nabawił się Jacob Gibb i Amerykanie musieli wykorzystać przerwę medyczną. Po niej bez większych problemów dokończyli spotkanie, jednak Austriacy wysunęli się na trzy oczka do przodu, a niedługo potem dołożyli do tej przewagi kolejny punkt i pewnie awansowali do finału.
Z powodu wspomnianego urazu Amerykanie Gibb/Rosenthal musieli skreczować w meczu o brązowy medal. Co prawda obie dwójki wyszły na boisko i po rozgrzewce normalnie przystąpiły do spotkania, ale po sześciu rozegranych akcjach duet Gibb/Rosenthal oddał wygraną swoim rodakom Rogers/Dalhausser, dla których brązowy medal jest już trzecim zdobytym w Starych Jabłonkach. W ostatnich mazurskich turniejach Amerykanie stawali dwukrotnie na najwyższym stopniu podium. Kontuzja Gibba wcale nie odebrała licznie zebranym na trybunach kibicom możliwości obejrzenia meczu. Organizatorzy przygotowali dla nich niespodziankę – mecz pokazowy, w którym udział wzięli Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel oraz Michał Kądzioła, który tym razem zagrał w parze z Michałem Makowski.
Ostatni mecz w tym roku, jak na finał przystało, stał na wysokim poziomie, a żadna z drużyn nie chciała łatwo oddać najwyższego stopnia podium. Choć Austriacy zdołali zbudować czteropunktową przewagę, to jednak brązowi medaliści z Londynu Plavins/Smedins odrobili straty, a chwilę później wyszli na prowadzenie 15:14. Zbliżając się do końca pierwszej partii Łotysze odskoczyli na trzy oczka i rozstrzygnęli seta na swoją korzyść. Nowi ulubieńcy mazurskiej publiczności już w pierwszych akcjach kolejnej odsłony wypracowali dwa oczka na swoją korzyść i długi czas utrzymywali taką różnicę, nie pozwalając Austriakom za bardzo się zbliżyć. Trzeci punkt nadwyżki Łotysze zdobyli po bloku (18:15) i powoli stawało się jasne, kto pojawi się na najwyższym stopniu podium tegorocznych zawodów. Tymczasem do odrabiania strat wzięli się Doppler i Horst, którzy doprowadzili do remisu 20:20, zapewniając publiczności pełną emocji końcówkę meczu. Łotysze nie pozwolili jednak przedłużać pojedynku i chwilę później skutecznym blokiem zapewnili sobie najwyższy stopień podium. Dla obu par finał był największym sukcesem w historii występów w turniejach FIVB Beach Volleyball SWATCH World Tour.
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy w tym finale. Przyjechaliśmy do Starych Jabłonek po zdobyciu brązowego medalu na igrzyskach olimpijskich, co było dla nas życiowym sukcesem. Dlatego też w tym turnieju chcieliśmy zagrać na luzie, chcieliśmy bawić się tu grą. I tak właśnie pokonaliśmy Brazylijczyków, Amerykanów … - mówił szczęśliwy Janis Smedins. - To naprawdę niesamowite – dodał.
Półfinały:
Doppler/Horst AUT [25] - Gibb/Rosenthal USA [2] 2:0 (21:19, 21:17)
Plavins/Smedins, J. LAT [12] - Rogers/Dalhausser USA [4] 2:1 (17:21, 21:15, 15:12)
Mecz o 3. miejsce:
Rogers/Dalhausser USA [4] – Gibb/Rosenthal USA [2] 2:0 (kontuzja Jocob Gibb)
Finał:
Plavins/Smedins, J. LAT [12] - Doppler/Horst AUT [25] (21:19, 22:20)