Plebiscyt na rozgrywającego 20-lecia PlusLigi: Miguel Falasca
Miguel Falasca to jeden z najlepszych rozgrywających 20-lecia Polskiej Ligi Siatkówki. Dla niego siatkówka, jak sam wielokrotnie mówił była nie tylko pracą, była przede wszystkim pasją. To właśnie w kraju nad Wisłą święcił największe sukcesy sportowe jako zawodnik, a w późniejszym czasie także jako trener. W barwach PGE Skry Bełchatów trzy razy sięgnął po tytuł mistrza Polski i tyle samo razy wznosił w górę Puchar Polski. Ponadto wspólnie z polskim klubem świętował sukcesy na arenie międzynarodowej.
Kilka dni temu przedstawialiśmy sylwetkę przedwcześnie zmarłego Miguela wśród kandydatów do miana trenera 20-lecia. Dziś skupimy się na karierze zawodniczej Hiszpana, która była bardzo bogata. Miguel Falasca był synem argentyńskiego siatkarza. Nikogo nie dziwiło, więc że i on sam zdecydował się podążać tą samą drogą. W wieku szesnastu lat ze względu na niestabilną sytuację ekonomiczną w Argentynie, rodzina zdecydowała się na przeprowadzkę do Hiszpanii, w której bardzo szybko się zaaklimatyzowała.
Falasca swoją seniorską przygodę z siatkówką rozpoczął w hiszpańskim klubie CV Las Palmas. Już w pierwszym roku ze wspomnianą drużyną sięgnął po Puchar Hiszpanii (1997). Następnie przeniósł się na trzy lata do Włoch. Najpierw grał w Bolonii, a potem w Ferrarze. Przez ten czas bardzo rozwinął się sportowo, choć większych sukcesów sportowych i medali nie zdobył.
Przełomem w karierze okazała się przeprowadzka do Belgii i gra w Knack Randstad Roeselare. Do największych osiągnięć na pewno zaliczyć można Superpuchar Belgii wywalczony w 2000 roku. Po dwóch latach, powrócił na jeden sezon do Italii, gdzie bronił barw Kerakoll Modena. Po tych kilku latach gry poza granicami swojego kraju, Falasca zdecydował się na powrót do ojczyzny. Trafił do zespołu Portol Drac Palma de Mallorca, z którym trzykrotnie z rzędu wywalczył mistrzostwo Hiszpanii (w latach 2006, 2007 i 2008), dwa Puchary Hiszpanii (2005, 2006), srebro w Lidze Mistrzów (rok 2003) i w Pucharze CEV. A w 2006 roku sięgnął po srebrny medal Pucharu Top Teams.
Mniej więcej na ten sam okres przypadają największe sukcesy hiszpańskiej reprezentacji, w której Falasca odgrywał ważną rolę. Bez wątpienia największym sukcesem Hiszpanii było mistrzostwo Europy wywalczone w 2007 roku, kiedy to w pamiętnym finale pokonała Rosję 3:2. A drużynę narodową Hiszpanii prowadził Andrea Anastasi.
Po czterech latach spędzonych na Majorce, hiszpański rozgrywający podjął decyzję o spróbowaniu swoich sił w PlusLidze, a dokładnie w PGE Skrze Bełchatów. To był przysłowiowy strzał w dziesiątkę. Falasca okazał się niezwykle wartościowym zawodnikiem, który w niepowtarzalny sposób prowadził grę bełchatowskiej drużyny. Udało mu się przez cztery sezony wykreować nowe gwiazdy polskiej siatkówki, a przy tym wszystkim zaskarbić sobie ogromną sympatię kibiców.
– Bełchatów to miejsce gdzie gram, gdzie żyję, gdzie moja rodzina jest szczęśliwa. Z roku na rok jest łatwiej, bo lepiej poznajemy kraj i ludzi. Dzieci chodzą do szkoły, świetnie mówią po polsku. Ja prawie w ogóle. One czują się już trochę Polakami. Mój syn Daniel kibicuje Polakom, gdy ogląda jakiś mecz. Bardzo to przeżywa i mocno wspiera kraj, w którym żyje już trzy lata. Z Hiszpanii pamięta może rok z pięciu, które tam spędził od urodzenia. Mnie dobrze się tu żyje – mówił w jednym z wywiadów Falasca.
Razem z polskim klubem rozgrywający trzykrotnie wywalczył mistrzostwo kraju w latach (2009, 2010 i 2011) oraz Puchar Polski (2009, 2010 i 2012). Ponadto odnosił sukcesy na arenie międzynarodowej. W 2009 roku zdobył srebrny medal Klubowych Mistrzostw Świata, a rok później brąz w Lidze Mistrzów. W tych najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach Skra najlepiej zaprezentowała się w 2012 roku, stając na drugim stopniu podium.
– Z siatkówką jest związane całe moje życie. To też praca, ale przede wszystkim pasja, bo inaczej tyle lat na boisku bym nie wytrzymał. Był taki moment, najgorszy w moim życiu, gdy w 1999 roku, grając we Włoszech, miałem operację obu kolan i spędziłem 10 miesięcy poza boiskiem. To było straszne. Powrót był niezwykle ciężki. Nie wiedziałem, czy dam radę, zwłaszcza psychicznie, ale się udało. Znów grałem na wysokim poziomie, a 8 lat później zdobyłem mistrzostwo Europy, teraz medale Klubowych Mistrzostw Świata ze Skrą. Wiele tytułów mistrzowskich. To wspaniałe – wyznał rozgrywający.
Z kolei Konrad Piechocki, prezes PGE Skry wspominał: – Tych sukcesów było bardzo dużo, a Miguel błyskawicznie wkomponował się w nasz zespół. Razem z nim przecież sięgaliśmy także po medale Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata.
Po sezonie 2011/12 Falasca rozstał się z PGE Skrą. Klub podjął decyzję o zmianie rozgrywającego, a Hiszpan znalazł zatrudnienie w Rosji, w tamtejszym Uralu Ufa. Z rosyjską drużyną wywalczył srebro w Pucharze Challenge i wicemistrzostwo kraju.
– Miguel ma bardzo silną osobowość. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że jego pasją jest siatkówka i bardzo się cieszę, że miałem okazję z nim grać. On nigdy nie załamuje rąk, nawet jak coś nie idzie po jego myśli, to zrobi wszystko, żeby w końcu się udało. Jest odważny. Nie boi się podejmować trudnych decyzji i bierze za nie odpowiedzialność - tak Paweł Abramow w jednym z wywiadów ocenił współpracę z Falascą podczas gry w Rosji.
Po sezonie w Rosji, Falasca zdecydował się zakończyć karierę zawodniczą. I powrócił do kraju, który pokochał, i w którym naprawdę dobrze się czuł. Tym krajem była Polska. 26 kwietnia 2013 roku Konrad Piechocki, prezes PGE Skry Bełchatów ogłosił, że nowym trenerem bełchatowskiej drużyny będzie jej były zawodnik, Miguel Angel Falasca. Tę rolę sprawował przez trzy lata.
Miguel Angel Falasca zmarł niespodziewanie 22 czerwca 2019 roku we Włoszech, na zawał serca w wieku 46 lat.
– Był wspaniałym zawodnikiem i człowiekiem. Przez wiele lat przebywał w europejskiej i światowej siatkówce. Ciężko o tym mówić, ponieważ same smutne słowa cisną się na usta. Miejmy nadzieję, że chociaż tym gestem, minutą ciszy przed inauguracją 1. kolejki PlusLigi w sezonie 2019/20 mogliśmy docenić jego wkład i życie w Polsce - zakończył Paweł Zagumny, prezes Polskiej Ligi Siatkówki.
Miguel Ángel Falasca Fernández
ur. 29 kwietnia 1973 r. w Mendozie, zm. 22 czerwca 2019 r. w Monzie
Kluby:
1996–1997 CV Las Palmas
1997–1998 Jeans Hatù Bolonia
1998–2000 Dal Monte Ferrara
2000–2002 Knack Randstad Roeselare
2002–2003 Kerakoll Modena
2003–2008 Portol Drac Palma de Mallorca
2008–2012 PGE Skra Bełchatów
2012–2013 Ural Ufa
Sukcesy w klubie:
Mistrzostwo Polski: 2009, 2010, 2011
Puchar Polski: 2009, 2011, 2012
Mistrzostwo Hiszpanii: 2006, 2007, 2008
Puchar Hiszpanii: 1997, 2005, 2006
Superpuchar Belgii: 2000
Srebrny medal Ligi Mistrzów: 2003, 2012
Brązowy medal Ligi Mistrzów: 2010
Srebrny medal Klubowych Mistrzostw Świata: 2009
Srebrny medal Pucharu CEV: 2005
Srebrny medal Pucharu Top Teams: 2006
Wicemistrzostwo Rosji: 2013
Sukcesy w reprezentacji Hiszpanii:
Mistrzostwo Europy seniorów: 2007
Srebrny medal Mistrzostw Europy Juniorów: 1992
Złoty medal Ligi Europejskiej: 2007
Srebrny medal Ligi Europejskiej: 2009
Brązowy medal Ligi Europejskiej: 2005
Czwarte miejsce w mistrzostwach Europy: 2005