PlusLiga się rozpędziła! Świetne mecze, tłumy kibiców i fantastyczne emocje
Trwająca piąta kolejka PlusLigi przynosi same dobre wieści kibicom siatkówki. Trudno oderwać wzrok od boiska, kilka hal wypełniło się w całości lub niemal w całości, a siatkarze pokazuję nieprawdopodobną siłę polskich rozgrywek. Gdy dodamy do tego informacje z badań oglądalności, że w tym sezonie mecze cieszą się sporym powodzeniem telewidzów, to mamy już kompletny obraz ligi, której mistrz od dwóch lat panuje w CEV Lidze Mistrzów.
Już w piątek kibice mogli obejrzeć fantastyczną reklamę PlusLigi. Wprawdzie zarówno mecz w Bielsku-Białej, jak i w Nysie zakończył się dla zwycięskich drużyn bez straty seta, to jednak na boiskach sporo się działo, a na trybunach siedziały tłumy kibiców. Wreszcie w sporym stopniu wypełniła się hala beniaminka z Bielska-Białej, a w Nysie, gdzie kibice PSG Stali czekali latami na zwycięstwo z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn, bilety rozeszły się błyskawicznie. Hala Nysa i mistrzowie CEV Ligi Mistrzów mieli okazję zobaczyć, czym jest „nyski kocioł”. W Bielsku-Białej kibice cieszyć się nie mogli, ale za to obejrzeli naprawdę dobrą grę jednego z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski. 2400 kibiców w Bielsku-Białej i 2505 w Nysie – to wyniki, które robią wrażenie.
A jednak piątek był tylko przedsmakiem tego, co czekało nas w sobotę. Prawie dwa i pół tysiąca kibiców w Bełchatowie, tysiąc siedemset w Lublinie i tysiąc pięćset w Zawierciu, bo choć kibice Aluronu CMC Warty i Indykpolu AZS wypełnili halę, to jednak delikatnie zaniżyli średnią. Na trybunach we wszystkich halach było bardzo ciekawie, ale na boiskach jeszcze bardziej. Zwłaszcza w Bełchatowie, gdzie kibice obejrzeli dwuipółgodzinny pokaz najsilniejszej męskiej siatkówki. Cios za cios, set za setem, ale w tie-breaku lepsi okazali się goście z Rzeszowa. W ogóle to na razie kolejka gości, bo na wyjazdach wygrały Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovia Rzeszów, Indykpol AZS Olsztyn i GKS Katowice. Honoru gospodarzy bronią – póki co, bo przecież kolejka trwa – gracze PSG Stali Nysa.
Pierwsze pięć meczów piątej kolejki – jak również wiele wcześniejszych – udowodniło nam, że PlusLiga jest dziś ligą piekielnie mocną i bardzo atrakcyjną dla widza. Nic więc dziwnego w tym, że średnia oglądalność w telewizji Polsat grubo przekracza sto tysięcy. Polscy kibice lubią oglądać PlusLigę, a siatkarze odwdzięczają się świetną grą. Zapraszamy do hal i przed telewizory!
Powrót do listy