Po awans do Warny
Dwa mecze - z Bułgarią w Warnie - pozostały polskim siatkarzom do rozegrania w fazie interkontynentalnej Ligi Światowej. Biało-czerwoni po krótkiej konsultacji w Warszawie w środę samolotem czarterowym odlecą do tego czarnomorskiego kurortu.
W ostatnim spotkaniu we Wrocławiu Polska pokonała USA 3:1 (25:23, 17:25, 25:21, 25:23). Dzięki kolejnemu zwycięstwu biało-czerwoni zachowali szanse na awans do Final Six. - Jedziemy do Bułgarii po dwa zwycięstwa, które dadzą nam awans do finału, który zostanie rozegrany w Mar de Plata. Teraz na tym się koncentrujmy - powiedział Michał Kubiak, przyjmujący reprezentacji Polski.
Michał Kubiak przypomniał, że w trakcie tego spotkania zawodnicy popełnili sporo błędów, ale to już historia. - Zostawiamy to już na za sobą. Nie ma najmniejszego znaczenia, co wydarzyło się w ostatnim czasie. Teraz liczy się to co przed nami - mówił po niedzielnym spotkaniu Michał Kubiak.
W poniedziałe polscy siatkarze spotkali się na krótkiej konsultacji w Warszawie. Mieli zajęcia w Arenie Ursynów. W piątke i sobotę tj. 12-13 lipca podopieczni Andrei Anastasiego rozegrają ostatnie dwa spotkania w tegorocznej fazie interkontynentalnej Ligi Światowej. Przeciwnikami biało-czerwonych będą Bułgarzy. Wszyscy doskonale pamiętają, co działo się rok temu w Sofii. W półfinale Ligi Światowej Polacy zmierzyli się właśnie z gospodarzami turnieju. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 (25:23, 25:20, 25:18) dla Polaków.
Zaraz po zakończeniu spotkania kibice zaczęli rzucać w polskich zawodników butelkami i innymi przedmiotami. - Jednak dla nas to nie będzie miało znaczenia. Najważniejszy będzie wynik - zakończył Kubiak.
Do Warny odleci czternastu zawodników. W przypadku awansu, kibice co do tego nie mają wątpliwości, biało-czerwoni odlecą z Warny do Mar del Platy.
Kadra Polski
Rozgrywający: Fabian Drzyzga, Łukasz Żygadło
Atakujący: Zbigniew Bartman, Jakub Jarosz
Środkowi: Piotr Nowakowski, Grzegorz Kosok, Marcin Możdżonek (K), Andrzej Wrona,
Przyjmujący: Michał Kubiak, Bartosz Kurek, Michał Winiarski, Michał Ruciak,
Libero: Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski