Polacy byli gorsi w każdym elemencie
Polska reprezentacja pożegnała się z mistrzostwami świata. W słabym stylu przegrała z drużyną Bułgarii 0:3. Do trzeciej rundy imprezy awansowali więc podopieczni trenera Silviano Prandiego i ich jutrzejszy pojedynek z Brazylią decydować będzie o pierwszym miejscu w grupie.
Polacy okazali się słabsi od Bułgarów w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Zwłaszcza w bloku Bułgarzy zdominowali biało-czerwonych. Wykonali 12 skutecznych bloków na naszych zawodnikach, podczas gdy polscy siatkarze zdołali zablokować swoich przeciwników zaledwie dwukrotnie (oba bloki wykonał Piotr Nowakowski). Ponownie najlepszym w polskiej ekipie okazał się Piotr Gruszka, zdobywca 10 punktów. Nie otrzymał on jednak wsparcia od pozostałych zawodników. Bartosz Kurek, który dobrze rozpoczął mecz zdobył zaledwie 5 punktów, podobnie jak Zbigniew Bartman, który na boisku pojawił się w dalszej części meczu.
Ponownie mieliśmy problem w przyjęciu zagrywki. Nasi przeciwnicy zaserwowali 6 asów, my zaledwie 2. Jedyna statystyka, w której nie ustępujemy Bułgarom to błędy własne. Obie drużyny pomyliły się po 19 razy.
Po meczu Daniel Castellani oddał się do dyspozycji kierownictwa PZPS. W dniu jutrzejszym trener reprezentacji odpowie na wszelkie pytania dziennikarzy dotyczące reprezentacji.
Po meczu powiedzieli:
Paweł Zagumny, kapitan reprezentacji Polski: Nie wiemy, dlaczego po trzech dobrych meczach w Trieście, zagraliśmy tutaj tak słabo. Bułgaria zagrała bardzo dobrze w polu zagrywki i ataku, a my nie radziliśmy sobie tak jak wcześniej. To nie dlatego, że byliśmy nadmiernie pewni siebie. Nie możesz być zbyt pewny siebie, kiedy grasz przeciwko Brazylii czy Bułgarii. Może byliśmy po prostu zbyt nerwowi.
Daniel Castellani, trener reprezentacji Polski: Gratulacje dla bułgarskich siatkarzy. Byli perfekcyjni w zagrywce, przyjęciu i ataku. Nasza postawa różniła się zupełnie od tego, co zaprezentowaliśmy w poprzednich meczach. Przegraliśmy kluczowe akcje i to mogła być przyczyna naszej porażki.
Władimir Nikołow, kapitan reprezentacji Bułgarii: Bardzo się cieszę ze zwycięstwa, ponieważ to nasza pierwsza wygrana nad Polską w ciągu ostatnich latach. Jestem szczęśliwy, że udało nam się wygrać tak ważny mecz, wydaje mi się, że byliśmy do niego bardzo dobrze przygotowani pod względem technicznym. Osiągnęliśmy dobry rezultat, bo daliśmy z siebie wszystko.
Silviano Prandi, trener reprezentacji Bułgarii: Naszym marzeniem było zwycięstwo w tym meczu. W pierwszej rundzie przegraliśmy dwa spotkania i czułem negatywne komentarze dotyczące naszej gry. Byliśmy mocno skoncentrowani, więc jesteśmy zadowoleni z osiągniętego wyniku. Mamy dobry zespół. W pierwszej rundzie kluczowym meczem było starcie z Francją. Rozpoczęliśmy je o 21, a skończyliśmy około północy. Przegraliśmy to spotkanie, więc nasza samoocena następnego dnia była bardzo niska. Powiedziałem moim zawodnikom, że nie zagraliśmy źle, tylko że przegraliśmy mecz. Myślę więc, że mamy możliwości, by przeciwko innym rywalom grać jak najlepiej.