Polacy i Kubańczycy w Spale
Polscy siatkarze w poniedziałek wieczorem zameldowali się na krótkim zgrupowaniu w Spale. Tego dnia stawili się tam Kubańczycy, którzy w czwartej rundzie rozgrywek Ligi Światowej spotkali się w Trierze z Niemcami.
Zespoły Polski i Kuby zagrają w sobotę (14.00) i niedzielę (16.30) w łódzkiej Atlas Arenie. Dwa zwycięstwa gospodarzy otworzą szeroko im drzwi do turnieju Final Six w Argentynie.Kadra Polski w poniedziałek miała zajęcia na siłowni. We wtorek były kontynuowane ćwiczenia siły. Zawodnicy mieli też trening na hali z piłką. W czwartek po obiedzie nasza reprezentacja uda się do Łodzi. - W meczach we Wrocławiu z Argentyną wielkich rewelacji nie było, ale widzieliśmy już fragmenty bardzo dobrej gry. Mogła imponować zagrywka. Ten element non stop stanowił dla rywala zagrożenie. Narzucaliśmy przeciwnikowi pewną presję. Na pewno zwycięstwo 3:0 w Hawanie z Kubą robi wrażenie - powiedział były trener męskiej reprezentacji Ireneusz Mazur.
W środę i czwartek w berlińskiej Max-Schmeling-Halle zagrają Niemcy z Argentyną. Oba mecze rozpoczną się o 19.30. - Faworytem będzie drużyna niemiecka, która jeszcze nie straciła szans na awans do Final Six w Argentynie. Będą chcieli odnieść dwa zwycięstwa. Na pewno w ostatniej rundzie nie lekceważyłbym podopiecznych trenera Raula Lozano - dodaje Ireneusz Mazur.
Kadra Polski w Spale: rozgrywający - Paweł Zagumny, Grzegorz Łomacz, Łukasz Żygadło; atakujący - Piotr Gruszka, Mariusz Wlazły, Jakub Jarosz; środkowi - Marcin Możdżonek, Daniel Pliński, Piotr Nowakowski, Patryk Czarnowski, Karol Kłos; przyjmujący - Mateusz Mika, Michał Ruciak, Bartosz Kurek, Zbigniew Bartman, Michał Bąkiewicz; libero - Piotr Gacek, Paweł Zatorski. (www.pzps.pl)