Polacy w finale Ligi Światowej!
W Tampere Polska wygrała z Brazylią 3:1 (25:22, 25:23, 21:25, 25:22) w meczu grupy B Ligi Światowej.
Polacy dobrze rozpoczęli mecz z Brazylią. Po skutecznym bloku objęli dwupunktowe prowadzenie. Jednak Brazylijczycy szybko doprowadzili do remisu 4:4 i od tego momentu toczyła się bardzo równa, zacięta walka. Na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwoni prowadzili 8:7, ale na drugiej po ataku Murilo wygrywali podopieczni trenera Rezende15:16. Brazylijczycy wyszli na dwa punkty przewagi i wtedy trener naszego zespołu zdecydował się na zmiany. Wcześniej Bartmana zmienił Jarosz, a przy stanie 20:22 na boisku pojawił się Paweł Zagumny, który od razu pomógł swojej drużynie odwrócić losy spotkania. Zagrywką odrzucił rywali od siatki, co pozwoliło naszym siatkarzom skutecznie ustawić blok 25:22.
W drugim secie trener Anastasi zdecydował się zostawić na boisku dobrze spisujących się Pawła Zagumnego i Jakuba Jarosza. Polacy kontynuowali dobrą grę z końcówki poprzedniej partii. Po zbiciu naszego atakującego prowadziliśmy już 6:3. Do drugiej przerwy technicznej polscy siatkarze powiększyli prowadzenie 16:12. Dzięki Zagumnemu nasza gra była szybsza, a Brazylijczycy nie nadążali z ustawianiem bloku. W ataku brylował Jarosz. W końcówce nasi rywale zniwelowali straty, a po ataku Thiago było już 22:21. Po ataku Możdżonka Polacy wygrali 25:23.
Od początku trzeciej partii toczyła się wyrównana walka punkt za punkt. Dobre spotkanie rozgrywał Michał Winiarski, właśnie po jego kiwce Polacy wyszli na trzypunktowe prowadzenie 7:4. Po kilku błędach Polaków, szczególnie na siatce, Brazylia doprowadziła do remisu 8:8, a chwilę później prowadziła 8:11. Gra Polaków stała się bardzo chaotyczna. Nie najlepiej radził sobie Kurek i Możdżonek. Bardzo szybko nasza reprezentacja traciła punkty 9:14. Siatkarzom brazylijskim wychodziło wszystko 12:19. Biało-czerwoni zredukowali straty, ale ten set należał do Brazylii 21:25.
Już na początku czwartej partii Brazylia wyszła na dwupunktowe prowadzenie. Jednak nasi zawodnicy zdołali wyrównać, a atak Winiarskiego dał nam przewagę na pierwszej przerwie technicznej 8:7. Od tego momentu rozpoczęła się ponownie twarda, zacięta walka. Po punktowej zagrywce Pawła Zagumnego nasi zawodnicy schodzili na drugą pauzę techniczną 16:14. Podopieczni Anastasiego byli już lepsi do końca odsłony. Mecz zakończył Zbigniew Bartman. Polacy wygrali 25:22.
Polska – Brazylia 3:1 (25:22, 25:23, 21: 25, 25:22)
Polska: Nowakowski, Winiarski, Kurek, Możdżonek, Bartman, Możdżonek, Iganczak (libero) oraz Jarosz, Ruciak, Zagumny, Kosok
Brazylia: Bruno, Wallace, Siadao, Murilo, Thiago, Lucas, Sergio (libero) oraz Ricardo, Vissotto, Rodrigao
Powrót do listy