Półfinał LOTTO EUROVOLLEY 2017: Belgowie bez szans, Rosjanie powalczą o złoto
W drugim półfinale spotkały się reprezentacje Rosji i Belgii. – Nie mam pojęcia jak to będzie w sobotę – mówił przed tym meczem Maksim Michajłow, atakujący Sbornej. Zdecydowanymi faworytami przed tym spotkaniem byli Rosjanie, którzy najsolidniej prezentowali się podczas całego turnieju. W tym meczu również potwierdzili swoją siłę wygrywając pewnie w trzech partiach.
Rosjanie jak dotąd w LOTTO EUROVOLLEY Polska 2017 nie stracili nawet jednego seta, natomiast Belgowie toczyli kilka zaciętych spotkań na swej drodze pokonując obrońców tytułu sprzed dwóch lat, Francuzów oraz Włochów. Podopieczni Siergieja Szlapnikowa już na początku zademonstrowali ogromną siłę w zagrywce i ataku szybko odskakując od rywali na sześć „oczek” (8:2). Belgowie mieli ogromne problemy z przyjęciem i wyprowadzeniem skutecznego ataku. Po powrocie na boisko Rosjanie wciąż nie zwalniali tempa i jeszcze powiększali przewagę ostatecznie wygrywając do 14. Zespół rosyjski w tej partii posłał aż sześć asów serwisowych na boisko rywali.
W drugiej partii początkowo obserwowaliśmy bardziej wyrównaną walkę. Przy zejściu na pierwszy regulaminowy czas Belgowie przegrywali tylko dwoma punktami (8:6). Podopieczni Vitala Heynena walczyli z dużym zaangażowaniem, ale już w drugiej części tej partii Sborna znów imponowała w polu zagrywki i w bloku, a Belgowie popełniali coraz więcej błędów, co skończyło się znów zdecydowanym zwycięstwem Rosji (25:17).
Dziesięć minut przerwy nie wybiło zespołu rosyjskiego z rytmu gry. Trzecia partia miała bardzo podobny przebieg do pierwszej. Już na początku tego seta świetne zagrywki Rosjan sprawiły Belgom mnóstwo problemów i podopieczni Siergieja Szlapnikowa błyskawicznie wypracowali sobie przewagę, której nie oddali już do końca tego seta.
- Jestem zadowolony zarówno z rezutlatu dzisiejszego spotkania, jak i z gry mojego zespołu. Drużyna wypełniła wszystkie założenia taktyczne na ten mecz. Nie spodziewaliśmy się, że wygramy tak zdecydowanie, bo to są półfinały i tu mogło się zdarzyć wszystko, a Belgowie pokazali już, że są mocną drużyną pokonując w grupie Francuzów, więc w siatkówkę grać umieją – stwierdził szkoleniowiec Rosji, Siergiej Szlapnikow.
Rosja – Belgia 3:0 (25:14, 25:17, 25:17)
Składy:
Rosja: Własow, Wolwicz, Grankin, Wołkow, Bierieżko, Michajłow, Martyniuk (L) oraz Gołubiew (L), Żigałow, Kliuka
Belgia: Van den Dries, Deroo, Verhees, Van de Voorde, Valkiers, Rousseaux, Stuer (L), Ribbens (L) oraz Lecat, Van Hirtum, Van Walle, D’Hulst, Klinkenberg, Van de Velde
Statystyki meczu: http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=29695
Powrót do listy