Polska - Brazylia w Ergo Arenie
Mecz siatkarzy Polski i Brazylii 18 sierpnia, który zainauguruje działalność Ergo Areny - taką nazwę za trzy dni oficjalnie przyjmie hala na granicy Gdańska i Sopotu. Ceremonia otwarcia o godz. 17, godzinę później rozpocznie się spotkanie.
10 lat po rzuceniu pomysłu i cztery lata po rozpoczęciu budowy, po wydaniu 350 mln zł na budowę, 18 sierpnia nastąpi uroczyste otwarcie hali na granicy Gdańska i Sopotu. Uświetni je mecz aktualnych mistrzów (Brazylia) z wicemistrzami świata (Polska) w siatkówce mężczyzn.
- Mecz inauguracyjny, to mówiąc językiem sportowym, trudny trening. W sobotę udostępnimy halę do zwiedzania tym, którzy na mecz nie przyjdą. Na stałe grać tutaj będą drużyny Trefla Sopot siatkarek i koszykarzy - podkreśla Jacek Karnowski, prezydent Sopotu.
Miejsc siedzących na widowni może być maksymalnie 11,1 tysięcy. Gdy organizowane będą imprezy, w których dopuszczane będą miejsca stojące lub dostawione miejsca na parkiecie, wówczas pojemność zwiększy się do 15 tysięcy. - Kibice siatkówki mają tutaj niebywały komfort oglądania spotkań. Trybuny są tak blisko parkietu, że mamy nawet kłopoty ze zmieszczeniem reklam - podkreśla Mirosław Przedpełski, prezes Polskiego Związku Siatkówki.
Bilety na mecz Polska - Brazylia kosztują 50, 60, 80 i 100 złotych. Dodatkowo trzeba zapłacić za dojazd pod samą halę - 25 lub 50 złotych. Dla innych przygotowane mają być parkingi na ul. Pomorskiej.
- Osiedle Żabianka na czas meczu będzie zamknięte. Pod halą znajdzie się parking na około 900 pojazdów. Wjadą tam tylko ci, którzy wykupią przepustki. Dla pozostałych będą parkingi, osiem minut drogi od hali, przy ul. Pomorskiej. Generalnie namawiamy do skorzystania z komunikacji miejskiej. Z dworca PKP Sopot kursować będzie bezpłatny autobus pod halę. Oznakowane dojścia będą również z peronów SKM Żabianka i Sopot-Wyścigi - przekonuje Magda Sekuła, prezes spółki Wielofunkcyjna Hala Sportowo-Widowiskowa Gdańsk - Sopot.
Bilety i wjazdówki dostępne są w sprzedaży internetowej ticketpro.pl Na potrzeby meczu inauguracyjnego hala została przekazana bezpłatnie. Potem będzie musiała na siebie zarabiać. - Szacujemy, że roczny koszt utrzymania obiektu wyniesie około 10 milionów złotych rocznie. Dlatego zamierzamy tutaj organizować imprezy kulturalna, muzyczne i wystawiennicze równie często jak sportowe. Także podpiszemy porozumienie z klubami, które będą tutaj grać i trenować, aby uzyskać od nich pieniądze. Na przykład może to być porozumienie odnośnie przekazywania nam pewnego procenta wpływów z biletów - zdradza Magda Sekuła.
Będzie to łatwiejsze, gdy pierwsza impreza zakończy się sukcesem. - Jesteśmy ciekawi, jak będzie funkcjonował ten obiekt. Nie ukrywam, że bierzemy go pod uwagę jako jedną z aren mistrzostwa świata 2014, a także Gdańsk i Gdynia mogłyby przyjąć mistrzostwa Europy 2013, które chcemy zorganizować wspólnie z Danią - dodaje prezes PZPS Mirosław Przedpełski. (więcej na trojmiasto.pl)