Polska - Kamerun 4:0 w towarzyskim meczu
Polska pokonała Kamerun 4:0 (31:29, 25:17, 25:16, 25:20) w towarzyskim meczu rozgrywanym w hali MOSiR Ostrowiec Świętokrzyski. W piątek drużyny zmierzyły się w zamkniętym sparingu. Biało-czerwoni wygrali 3:1 (25:20, 25:23, 26:28, 25:19). Dla obu zespołów jest to dobry sprawdzian formy przed zbliżającymi się wielkimi krokami FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn 2018, które zostaną rozegrane 9-30 września w Bułgarii i Włoszech.
Z powodu drobnej kontuzji w meczu nie zagrał Paweł Zatorski. Polski libero ma problem z dolnym odcinkiem kręgosłupa. Jego miejsce od początku na parkiecie zajął Damian Wojtaszek. Trener Vital Heynen jeszcze przed meczem podjął decyzję, że w dwóch pierwszych setach zagra jedena szóstka, a w kolejnych dwóch druga. Szkoleniowcy ustalili również, że rozegrają minimum cztery sety.
W pierwszych akcjach premierowej odsłony meczu lepiej na boisku prezentowali się goście, którzy dzięki taktycznej zagrywce dość szybko objęli prowadzenie 6:2 i 8:4. Biało-czerwoni mieli spore problemy ze skutecznym atakiem. Polakom nie udawało się także zatrzymać blokiem ataków Kameruńczyków 7:12 i 11:16. Ponadto podopieczni Vitala Heynena nie wystrzegali się prostych błędów. Z kolei wszystkie drobne potknięcia na swoją korzyść wykorzystywali siatkarze Kamerunu 19:13. Polacy jednak nie poddali się bez walki. Przerwa na żądanie szkoleniowca polskiej ekipy uspokoiła nasz zespół. W końcówce po polskiej stronie zaczął funkcjonować blok, dzięki któremu Polska doprowadziła do remisu 20:20 (w pierwszym secie blokiem reprezentacja Polski zdobyła aż 8 punktów). Drużyny do końca seta grały punkt za punkt. Zaciętą końcówkę ostatecznie na swoją korzyść rozstrzygnęli nasi siatkarze 31:29.
Drugie seta Polacy zaczęli od znacznie lepszej gry. Na pierwszej przerwie technicznej objęli prowadzenie 8:5. Warto jednak podkreślić, że biało-czerwoni znacząco poprawili swoją skuteczność w ataku oraz kontrataku 11:6. W tej części meczu częściej proste błędy przytrafiały się reprezentacji Kamerunu 9:14. Polski zespół do końca dyktował warunki gry i nie pozwolił przeciwnikom nawiązać równorzędnej walki. Tę część meczu nasza reprezentacja wygrała pewnie 25:17.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Vital Heynen w trzeciej partii zmienił wyjściową szóstkę. Na boisku w Ostrowcu Świętokrzystkim pojawił się Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak i Bartosz Kwolek. Polacy poszli za ciosem i od początku wywierali presję na rywalach. W ataku bardzo dobrze spisywał się Bartosz Kurek 10:5. Siatkarze Kamerunu nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać biało-czerwonych 9:16. Wygraną skuteczną kiwką z drugiej linii przypieczętował Kubiak 25:16.
Czwarty set był bardzo wyrównany. W początkowej fazie żadnej drużynie nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi 12:12. Dopiero w końcówce nasz zespół odskoczył na kilka punktów. Wypracowaną przewagę utrzymał do końca i wygrał ostatnią partię 25:20.
Teraz przed reprezentacją Polski krótkie zgrupowanie w Spale. Następnie zespół uda się do Krakowa, gdzie weźmie udział w XVI Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Turniej z udziałem Polski, Francji, Kanady i Rosji zostanie rozegrany 24-26 sierpnia w TAURON Arenie Kraków.
Polska: Dawid Konarski, Artur Szalpuk, Grzegorz Łomacz, Aleksander Śliwka, Jakub Kochanowski, Mateusz Bieniek, Damian Wojtaszek (L) oraz Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Bartosz Kwolek
Trener: Vital Heynen
Kamerun: Ahmed A. Mbutngam, Jean-Patroce Ndaki Mboulet, Sem Dolegombai, Nathan Wounembaina,, Didier Sali Hile, Yvan Kody Bitjaa, Alain Kamto Fossi (L) – David Feughoud, Yvan Ebouma Moto, Bana Hassana, Jean-Pierre Ndongo, Cirille Ongolo Mayam
Trener: Myam Re Niof Blaise
W fazie grupowej mistrzostw świata reprezentacja Polski zmierzy się odpowiednio z Kubą (12.09), Portoryko (13.09), Finlandią (15.09), Iranem (17.09) i Bułgarią (18.09).
Z kolei Kamerun zagra w grupie C w Bari z Tunezją (12.09), Serbią (13.09), Australią (14.09), USA (16.09) i Rosją (17.09)