Polska - Niemcy 2:3 w towarzyskim meczu
W czwartek w katowickim Spodku reprezentacja Polski zainaugurowała sezon 2023. Biało-Czerwoni rozegrali towarzyski mecz z Niemcami. Polacy bardzo dobrym spotkaniu przegrali minimalnie 2:3 (21:25, 26:24, 25:19, 17:25, 13:15). Jutro w Sosnowcu odbędzie się drugie spotkanie z udziałem tych drużyn.
Reprezentacja Polski rozpoczęła przygotowania do nowego sezonu 8 maja w Spale. Po trzech tygodniach podopieczni Nikoli Grbicia sprawdzili swoją formę przeciwo Niemcom. Drugi towarzyski mecz został zaplanowany na 26 maja w Sosnowcu. Biało-Czerwoni również zmierzą się z Niemcami.
Polacy przygotowują się do Ligi Narodów, mistrzostw Europy i kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Paryżu. Pierwszy turniej w ramach Ligi Narodów zagrają od 6 do 11 czerwca w Nagoi. Na początku sezonu selekcjoner reprezentacji Polski Nikola Grbić nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników. Zabraknie siatkarzy Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla. Nie będzie także Bartosza Kwolka i Pawła Zatorskiego. Na pierwszy turniej VNL do Japonii na pewno nie poleci Michał Gierżot, który doznał urazu. W Japonii zabraknie również Bartosza Kurka.
Pierwsze towarzyskie spotkanie Polacy rozpoczęli w całkowcie zmienionym składzie. Po przerwie do kadry narodowej powrócił Artur Szalpuk. Od samego początku szansę gry w Spodku wypełnionym do ostatniego miejsca otrzymali młodzi zawodnicy - Mikołaj Sawicki, Bartłomiej Bołądź oraz Kamil Szymura. Pierwszą partię spotkania od skutecznego ataku rozpoczął Mateusz Bieniek 1:0. Do stanu 5:5 drużyny grały równo. Następnie serią dobrych zagrywek popisał się Lukas Kampa 8:5. W dalszej części Biało-Czerwoni musieli odrabiać straty 17:14. Gospodarze w tym fragmencie gry nie wystrzegali się prostych błędów 18:21. Polacy pomimo walki musieli uznać wyższość Niemców w premierowej odsłonie meczu 21:25.
Drugiego seta reprezentacja Polski rozpoczęła z Marcinem Komendą na rozegraniu. Kolejna część spotkania to kopia wcześniejszego. Do stanu 7:7 oba zepoły grały dość równo. Niestety chwilę później Sawicki miał problemy z przyjęciem serwisów Linusa Webera 10:7. Podopieczni Nikoli Grbicia nie mieli zamiaru składać broni. Cierpliwie odrabiali straty. Z akcji na akcję coraz skuteczniejszy był Bołądź 11:11. Do końca toczyła się dość równa gra. W ostatnich akcjach ręki w ataku nie zwalniał Szalpuk 21:22. Za świetną serię zagrywek należało pochwalić Karola Butryna, dzięki któremu Polska wygrała tę partię na przewagi 26:24 i doprowadziła do remisu.
Wygrana w drugim secie dodała pewności siebie Polakom. Trzecią odsłonę rozpoczęli od kilkupunktowego prowadzenia 10:6. Od początku tego seta na środku grę rozpoczął Mateusz Poręba. W tym fragmencie podopieczni Michała Winiarskiego mieli spore problemy ze skończeniem akcji w pierwszym tempie 8:12. Biało-Czerwoni nie zwalniali tempa. Podejmowali ryzyko w polu serwisowym oraz w ataku, m.in. Szalpuk oraz Bołądź 16:10. Na niewiele zdały się przerwy na żądanie trenera Michała Winiarskiego oraz zmiany w składzie. Polska drużyna pewnie wygrała tego seta 25:19. Ostatni punkt skutecznym atakiem przypieczętował Sawicki.
Drużyna gości w czwartym secie zaprezentowała bardzo dobry poziom sportowy. Nie dała wielu szans Polakom na nawiązanie równorzędnej walki. Warto zaznaczyć, że Niemcy ponownie zaryzykowali na zagrywce, które im się opłaciło. Liderem był dobrze znany w Polsce - Kampa. Tę część czwartkwego meczu wygrali do 17.
Tie-break nieco lepiej rozpoczął się dla reprezentacji Niemiec 5:3. Przed zamianą stron na nieznaczne prowadzenie wyszli przyjezdni 8:7. W ataku nie zawodził Weber 11:9. Biało-Czerwoni walczyli do końca 12:13. Bardzo dobrze zagrywał Semeniuk. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę rozstrzygnęli Niemcy. Mecz skutecznym atakiem po bloku zakończył Erik Rohrs.
W piątek o 17.30 reprezentacja Polski rozegra drugi towarzyski mecz z Niemcami. Tym razem mecz odbędzie się w nowym obieckie sportowym w Sosnowcu.
Polska - Niemcy 2:3 (21:25, 26:24, 25:19, 17:25, 13:15)
Polska: Karol Kłos, Grzegorz Łomacz, Mateusz Bieniek, Artur Szalpuk, Bartlomiej Bołądź, Mikołaj Sawicki, Kamil Szymura (L) oraz Dawid Dulski, Marcin Komenda, Kamil Semeniuk, Karol Butryn, Mateusz Poręba, Kuba Hawryluk (L), Karol Urbanowicz
Trener: Nikola Grbić
Niemcy: Moritz Reichert, Lukas Kampa, Anton Brehme, Erik Rohrs, Linus Weber, Tobias Krick, Ruben Schott (L) oraz Johannes Tille, Denis Kaliberda, Yann Bohme, Lukas Maase
Trener: Michał Winiarski
Szeroki skład kadry reprezentacji Polski mężczyzn 2023:
Sebastian Adamczyk - środkowy
Bartosz Bednorz - przyjmujący
Mateusz Bieniek - środkowy
Bartłomiej Bołądź - atakujący
Karol Butryn - atakujący
Dawid Dulski - atakujący
Jan Firlej - rozgrywający
Tomasz Fornal - przyjmujący
Michał Gierżot - przyjmujący
Kuba Hawryluk - libero
Norbert Huber - środkowy
Marcin Janusz - rozgrywający
Łukasz Kaczmarek - atakujący
Karol Kłos - środkowy
Jakub Kochanowski - środkowy
Marcin Komenda - rozgrywający
Bartosz Kurek - atakujący
Bartosz Kwolek - przyjmujący
Wilfredo Leon Venero - przyjmujący
Grzegorz Łomacz - rozgrywający
Jakub Popiwczak - libero
Mateusz Poręba - środkowy
Mikołaj Sawicki - przyjmujący
Kamil Semeniuk - przyjmujący
Artur Szalpuk - przyjmujący
Jakub Szymański - przyjmujący
Kamil Szymura - libero
Aleksander Śliwka - przyjmujący
Karol Urbanowicz - środkowy
Paweł Zatorski - libero
- W tym roku nasza propozycja obejmuje 30 nazwisk i planuję skorzystać z nich wszystkich. Każdy z powołanych dostanie szansę aby się pokazać, wdrożyć się w nasz system pracy, stać się częścią grupy i wesprzeć ją swoimi umiejętnościami - mówił Nikola Grbić, trener reprezentacji Polski mężczyzn po ogłoszeniu listy powołanych zawodników.
Powrót do listy