Polska wygrała z Ukrainą w ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami Europy
Aż pięć setów trwał rozegrany w Łodzi sparing Polski z Ukrainą. Trener nie ułatwił zadania przeciwnikom z mistrzostw Europy, bo w każdym secie grał inny skład.
Towarzyski mecz w Łodzi był ostatnim testem reprezentacji Polski przed mistrzostwami Europy. Jeszcze przed jego rozpoczęciem zawodnicy dowiedzieli się, kto nie poleci do Macedonii, gdzie swoje spotkania będą rozgrywać zespoły z grupy C, z udziałem Polski. W domu zostanie Mateusz Poręba, środkowy, a w kadrze jest pięciu przyjmujących.
Sparing potwiedził, że zainteresowanie siatkówką w Polce jest ogromne, bo łódzka Atlas Arena wypełniła się po brzegi. Kibice w nagrodę obejrzeli pięć setów, a ten ostatni wybrali Biało-czerwoni. Nasza drużyna nie wykorzystała okazji, by skończyć mecz wcześniej, ponieważ w obu przegranych prowadziła, a o sukcesie Ukraińców zdecydowała lepsza postawa w końcówkach.
Trudno jednak oceniać polskich siatkarzy, ponieważ Nikola Grbić zrobił mnóstwo zmian, każdą w partii zaczynając w innym ustawieniu. Najmniej grał Wilfredo Leon, a pozostali zmieniali się bardzo często. Wracając do ocen, to nie można zapominać, że siatkarze myślami byli już przy mistrzostwach i nie zawsze wystarczało im koncentracji. Bardzo równo grali Łukasz Kaczmarek i Bartosz Kurek, skuteczni byli środkowi. Skrzydłowi mieli znakomite momenty i trudne do wytłumaczenia słabsze chwile. Największą słabością polskiej drużyny były błędy w zagrywce, których popełnili aż 30, przy tylko dwóch asach.
Inna sprawa, że Ukraińcy to naprawdę niezły zespół, także dzięki występom Barkomu Każany Lwów w PlusLidze. Reprezentacja oparta jest bowiem na lwowskich siatkarzach, uzupełnionych przez Ołeha Płotnickiego i rozgrywającego Jurija Synicę. Niestety, nasi rywale mieli pecha, bo już w trzeciej akcji kontuzji mięśnia doznał Dmytro Teriomenko
W tie-breaku Polska prowadziła już 10:5, by stracić cztery kolejne punkty. Trener Grbić zrobił jednak zmiany i spotkanie zostało wygrane. Kolejny mecz Biało-czerwoni rozegrają już w Skopje, w mistrzostwach Europy, a ich przeciwnikiem będą 31 sierpnia Czechy.
Polska - Ukraina 3:2 (25:22, 24:26, 25:22, 29:31, 15:12)
Polska: Janusz 1, Śliwka 6, Huber 9, Kaczmarek 12, Fornal 6, Kochanowski 9, Popiwczak (libero) oraz Łomacz, Kurek 12, Bednorz, Leon 2, Semeniuk 7, Kłos 7, Zatorski (libe
Powrót do listy