Polska z czwartą wygraną, a Wilfredo Leon z rekordem świata
Mecz najlepszej i najsłabszej drużyny w grupie C dostarczył nadspodziewanie dużo emocji. Przede wszystkim za sprawą Polski, która zaczęła grę tak anemicznie, jakby nasi siatkarze dopiero się obudzili. Gdy weszli na normalny poziom, pozwolili Duńczykom zdobyć dziewięć punktów w secie.
Na zakończenie pierwszej części mistrzostw Europy reprezentacji Polski pozostały spotkania z dwiema najsłabszymi drużynami - Danią, która dotąd jest bez zwycięstwa, z czterema wygranymi setami, i Czarnogórą, która straciła już szanse na awans. Duńczycy zaczęli jednak spotkanie na luzie, z dużym ryzykiem i powodzeniem. Najpierw prowadzili 3:0, później 7:3 i wreszcie 17:12. Bardzo dobrze serwowali, a w ataku łatwo radzili sobie z polskim blokiem. Biało-czerwonych poderwał Wilfredo Leon, który wszedł na zagrywkę po udanym ataku przy wyniku 13:17, a następnie pokazał moc. 15. punkt zdobył serwem, po którym piłka leciała z prędkością 138 km/h, co jest rekordem świata. Dzięki niemu Polska zmniejszyła straty do punktu (16:18).
O tym, jak naszym zawodnikom szło ciężko, świadczy, że pierwszy punktowy remis był dopiero przy wyniku 18:18. Wcześniej ogromną radość u siatkarzy z Danii wywołał blok na Leonie. Jednak w końcówce Polska była lepsza, a prowadzenie w meczu przypieczętował blokiem wprowadzony na ostatnią akcję Łukasz Kaczmarek.
W drugim secie Polska pokazała siłę. Leon był nie do zatrzymania, rozegrał się Bartosz Kurek, a cała drużyna miała 74-procentową skuteczność w ataku. Trener Nikola Grbić w połowie zaczął robić zmiany. Zdenerwowani rywale zaczęli robić proste błędy i nie zdołali zdobyć przynajmniej 10 punktów. W trzeciej partii grali już Kaczmarek, Tomasz Fornal i Kamil Semeniuk, a Biało-czerwoni nie mogli odskoczyć na kilka punktów. W decydujących akcjach grający na dużym ryzyku Duńczycy znów popełnili kilka błędów, a dwa ostatnie punkty zdobył blokiem Karol Kłos.
W środę o godz. 17 Polska zacznie spotkanie z Czarnogórą, która dotychczas pokonała jedynie Danię. Wszystko wskazuje więc, że do drugiej fazy awansuje z kompletem zwycięstw, a oprócz niej z grupy C wyjdą jeszcze Holandia, Czechy i Macedonia Północna.
Polska - Dania 3:0 (25:23, 25:9, 25:20)
Polska: Łomacz Śliwka 5, Kłos 8, Kurek 12, Leon 8, Kochanowski 11, Popiwczak 1 (libero) oraz Semeniuk 3, Kaczmarek 3, Fornal 7
Powrót do listy