Polski półfinał w Serie A
Zakończyła się I runda play-off (rozgrywana do 2 zwycięstw) w włoskiej Serie A. Niespodziankę sprawił zespół Zbigniewa Bartmana, Casa Modena, który do rywalizacji przystąpił z piątego miejsca wyeliminował mistrza Włoch, Diatec Trentino.
W półfinale (rywalizacja odbywać będzie się już do 3 zwycięstw) Modena zagra z Lube Banca Macerata i dojdzie zatem do pojedynku Zbigniewa Bartmana z Bartoszem Kurkiem. - Wierzę, że będziemy czarnym koniem play-offów. Personalnie nasz zespół jest w stanie to zrobić. Jak w sporcie, dużo czynników musi się na to złożyć. Małymi kroczkami idziemy do góry, przynajmniej na treningach – mówi Bartman, który w tym sezonie przeżywał wzloty i upadki. - Początek miałem taki jak zawsze, czyli dość spokojny – wspomina. - Później miałem rewelacyjny okres gry, szczególnie po Nowym Roku. Natomiast luty, to już taka tradycja w moim przypadku, że jest to dla mnie bardzo ciężki miesiąc. W zeszłym roku w Resovii luty był dla mnie masakryczny, tak samo zresztą jak dwa lata temu w Jastrzębiu, kiedy borykałem się z kontuzją nogi. Na szczęście tym razem obyło się bez kontuzji. Byłem jednak „zdewastowany” fizycznie. Teraz odbiłem się już od dna. Wychodzę na prostą, także jestem zadowolony. Ten najważniejszy, najlepszy moment dopiero się zaczyna i są to play-offy. Dlatego to co zrobiliśmy do tej pory tak naprawdę nie ma znaczenia. Natomiast to co osiągniemy w najbliższych tygodniach właściwie zdefiniuje ten sezon w naszym wykonaniu – stwierdza atakujący Modeny.
Faworytem półfinałowego pojedynku Cucine Lube Banca Marche Macerata – Casa Modena jest zespół Bartosza Kurka, który w tym sezonie ja do tej pory zawodzi (odpadł w I rundzie play-off Ligi Mistrzów i przegrał półfinał Pucharu Włoch). - Niby sezon w naszym wykonaniu jest bardzo dobry. Gramy siatkówkę na najwyższym poziomie ale te mecze, które trzeba, gdzieś wygrać tak jak np. w Pucharze Włoch z Perugią minimalnie, czy tak jak w Piacenzie zdecydowanie przegrywamy. Przed nami najważniejszy cel czyli mistrzostwo. Już można jednak powiedzieć, że albo musimy ciężej pracować, albo musimy być bardziej skoncentrowani. Coś musimy zmienić bo te najważniejsze mecze nam nie wychodzą – stwierdza Bartosz Kurek. W drugiej parze półfinałowej Copra Elior Piacenza zagra z Sir Safety Perugia.
Wyniki ćwierćfinałów (do 2 zwycięstw)
Cucine Lube Banca Marche Macerata - Calzedonia Verona 3-2 i 3-0
Diatec Trentino - Casa Modena 3-1 i 3-1
Copra Elior Piacenza - Altotevere Città di Castello 3-0 i 3-1
Sir Safety Perugia - Bre Lannutti Cuneo 3-1 i 3-1