Pomarańczowa siła i górnicza tradycja
Działacze Jastrzębskiego Węgla zaskoczyli po raz kolejny. Na konferencji prasowej rozpoczynającej nowy sezon PlusLigi zaprezentowali zupełnie odmienioną twarz górniczej drużyny. Nowy wizerunek, nowe logo, nowe barwy, nowa jakość - tak w skrócie można scharakteryzować Jastrzębski Węgiel 2009.
W środę, w hotelu Dąbrówka w Jastrzębiu odbyła się przedsezonowa konferencja prasowa, z udziałem wiceprezydenta Jastrzębia Franciszka Piksy, prezesa Banku Spółdzielczego w Jastrzębiu Zdroju Ryszarda Leszczyńskiego, gł. komisarza PlusLigi Cezarego Matusiaka, prezesa JW Zdzisława Grodeckiego, trenera Roberto Santillego oraz zawodników Grzegorza Łomacza i Ali Alp Cayira.
Podczas spotkania z dziennikarzami przedstawiono arkana nowej strategii klubu z Szerokiej. - Nowa strategia, to przede wszystkim nowe działania marketingowe - zapowiedział prezes Grodecki prezentując najświeższy efekt swojej pracy - pomarańczowo-biało-czarne koszulki - dokładnie takie, w jakich w nowym sezonie będą grali jastrzębianie.
- Pomarańczowy to kolor siły, dominacji i entuzjazmu. Biały - czystości, a czarny nawiązuje do głębokiej jastrzębskiej tradycji górniczej oraz do barw pierwszych klubów, które powstały na tej ziemi - wyjaśnił.
To nie jedyna innowacja w Jastrzębiu. Wprowadzono też kodeks etyczny dla zawodników i działaczy, wzorowany na kodeksach dużych korporacji. Jego treść zostanie przedstawiona niebawem - na nowej stronie internetowej klubu.
Nowe, pomarańczowe oblicze, trzeba przyznać, robi wrażenie. Czy równie efektowny będzie występ Jastrzębskiego Węgla w tegorocznych rozgrywkach?
- Przygotowaliśmy bardzo silny skład, gotowy by wytrzymać trudy sezonu i by dostarczyć wielu pozytywnych emocji. Celem naszej drużyny jest medal Plusligi - jasno podkreślił Zdzisław Grodecki. Prezentując drużynę, szczególnie ciepło pochylił się nad Damianem Doboszem. - Od wielu lat szkolimy młodzież i w końcu mamy wychowanka, który wchodzi do pierwszego zespołu.
- Niczego nie mogę obiecać na sto procent. Może tylko tyle, że włożymy w zbliżające się rozgrywki wszystkie siły i umiejętności. Chcemy sprawiać naszą grą przyjemność i pokazać, że my także bawimy się siatkówką - powiedział z kolei, pytany o cele na nadchodzący sezon, trener Roberto Santilli. - Oczekiwania są wysokie, jak zawsze. To normalne w miejscu, gdzie sport wiąże się z tak dużą pasją. W Jastrzębiu zawsze mamy zespół stworzony do rywalizacji z najlepszymi. Tak będzie i tym razem. Oczekujemy, że będzie to lepszy sezon, niż poprzedni i że zakończymy go z lepszym medalem, niż ostatnio - dodał.
Nowy kapitan Grzegorz Łomacz również nie ma wątpliwości, że w Jastrzębiu po raz kolejny zebrała się grupa gotowa do walki o podium. - Jesteśmy zmotywowani, ciężko przepracowaliśmy okres przygotowawczy, jest dobra atmosfera. Mam nadzieję, że to wszystko złoży się na dobrą grę i pozwoli walczyć o najwyższe cele - przekonywał. - Czy ten zespół jest lepszy, niż poprzedni? Ciężko ocenić, na pewno nie słabszy.
Niewątpliwie też jest to zespół niezwykle elegancki. Zwłaszcza w nowych garniturach, z pomarańczowymi krawatami, w których jastrzębska ekipa zaprezentowała się na konferencji prasowej. Szczególnie okazale wypadł najnowszy nabytek Jastrzębia Ali Alp Cayir, któremu prowadzący konferencję Jerzy Mielewski od razu znalazł adekwatny przydomek. "Giorgio Armani Jastrzębskiego Węgla” - tak zapowiedział tureckiego gracza, pytając czy jest gotowy stawić czoła....licznej grupie polskich fanek.
- Przede wszystkim cieszę się, że tutaj jestem i mogę grać w takiej drużynie. To najważniejsze - skromnie odpowiedział zawodnik.
W środowy wieczór wielka siatkarska rodzina zyskała kolejnych członków - klub podpisał umowy partnerskie z miastem Jastrzębie Zdrój i Bankiem Spółdzielczym.
- Mam nadzieję, że za przykładem drużyny siatkarskiej pójdzie również hokej i piłka nożna - kluby, które w Jastrzębiu są wiodące - stwierdził wiceprezydent miasta Franciszek Piksa.
- Dla lokalnej społeczności i klientów naszego banku Jastrzębski Węgiel to wysoka marka, określająca równie wysoką wartość marketingową. Siatkarska reprezentacja Polski czy PlusLiga emanują ciepłem, które płynie w naszą stronę. Chcemy w tym klimacie być i pomóc - zaznaczył prezes Banku Spółdzielczego.
- Siatkarska droga, to słuszna droga - zapewnił go Jerzy Mielewski.