Poniedziałek z PlusLigą: ONICO AZS Politechnika Warszawska - BBTS Bielsko-Biała 1:3
ONICO AZS Politechnika Warszawska przegrała z BBTS Bielsko-Biała 1:3 (23:25, 25:20, 21:25, 23:25) w zaległym meczu z ósmej kolejki spotkań PlusLigi. MVP Bartłomiej Lipiński. Gospodarze chcieli dobrze wypaść przed własną publicznością i zakończyć rok pozytywnym akcentem. Ich gra, po małym kryzysie formy, wyglądała ostatnio coraz lepiej. Pokonali MKS Będzin oraz GKS Katowice. Jednak kibiców stołecznej drużyny spotkał srogi zawód. Przegrali z jednym z najsłabszych zespołów PlusLigi.
ONICO AZS Politechnika Warszawska dość dobrze rozpoczęła pierwszą partię spotkania. Dzięki dobrej zagrywce Jana Firleja wypracowali sobie kilkupunktową przewagę (4:2). Dobrze w ataku spisywali się Bartosz Kwolek i Michał Filip, dzięki którym gospodarze cały czas trzymali dystans do przeciwnika. Nie najlepiej po stronie gości radził sobie Bartosz Janeczek, który nie kończył trudniejszych piłek. Na szczęście dla zawodników z Bielska-Białej bardzo dobrze do meczu wprowadził się Bartłomiej Lipiński. To dzięki jego skutecznym atakom goście doprowadzili do wyrównania (13:13). W dalszej części seta dwupunktowa przewaga raz była po stronie Inżynierów, raz po stronie zawodników BBTS, którzy ostatecznie wygrali pierwszego seta do 23.
Wraz z gwizdkiem rozpoczynającym drugą partię, podopieczni Jakuba Bednaruka od początku ruszyli do ataku. Wypracowali czteropunktową przewagę (9:5), która z kolejnymi akcjami wzrosła do 10 „oczek” (20:10). Trener Rastislav Chudik przebudował cały skład, ale nie odmieniło to znacząco obrazu spotkania. Goście wprawdzie odrobili kilka punktów (22:18), ale na dziesięciominutową przerwę siatkarze ONICO AZS schodzili, kiedy na tablicy wyników był remis 1:1 w meczu.
W trzeciej partii prowadzenie miała raz jedna, raz druga drużyna. Po dobrej zagrywce Bartłomieja Grzechnika i pomyłce w ataku Bartosza Kwolka, goście prowadzili 2:0. W kolejnych akcjach to stołeczni Inżynierowie wypracowali sobie dwupunktową przewagę (8:6). Ponownie, jak przez całe spotkanie, bardzo dobrze spisywał się Bartłomiej Lipiński, gospodarze natomiast zaczęli popełniać błędy seriami (13:17). Mimo próby odrobienia straty, zbliżenia się na dwa „oczka” przez gospodarzy (19:21), trzeciego seta wygrała drużyna BBTS Bielska-Białej. 25 punkt zdobył atakiem Paweł Gryc i tym samym, jego zespół dzielił już tylko set od zdobycia kompletu punktów.
Podopieczni Jakuba Bednaruka za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania wyniku i gry w tie-breaku. To była najbardziej wyrównana partia spotkania (9:9, 16:16, 23:23). Bardzo dobre zawody rozegrał Miloš Vemić, który wraz z Bartłomiejem Lipińskim, trzymał atak bielskiego zespołu. Po stronie gospodarzy cenne punkty zdobywali Bartosz Kwolek i Andrzej Wrona. Zacięta walka trwała do końca. Ostatecznie punkt, na wagę cennego zwycięstwa, asem serwisowym zdobył Wojciech Siek.
Pkt po pkt: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1040
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1040&mID=26619&Page=S