Poniedziałek z PlusLigą: ONICO Warszawa - GKS Katowice 3:1
W trzeciej kolejce rozgrywek PlusLigi ONICO Warszawa pokonała 3:1 (10:25, 25:20, 25:17, 25:21) GKS Katowice. Warszawianie jak dotąd zanotowali dwa zyciętwa i jedną porażkę w ligowych zmaganiach. Katowiczanie mają odwrotny bilans meczów. MVP spotkania wybrano Bartosza Kwolka.
Po części oficjalnej w której warszawianie po raz pierwszy wybiegli na stołeczne parkiety, katowiczanie od początku dali znać, że do stolicy przyjechali po punkty. Kilka składnych i dobrych akcji pozwoliło im objąć prowadzenie 6:2. Duża przewaga gości utrzymywała się także przez kolejną część seta (12:6), dodatkowo dwa czasy taktyczne wykorzystał już Stephane Antiga, co oznaczało, że do końca partii gospodarze będę musieli radzić sobie sami. GKS Katowice bezlitośnie punktował swoich rywali (20:9, 24:10) pewnie zmierzając po zwycięstwo w inauguracyjnej odsłonie.
Podrażnieni nokautem w pierwszym secie gospodarze, o wiele lepiej zaczęli drugą partię (4:1). Widać było że podopieczni Stephana Antigi wdrożyli się w grę i zaczynali dominować na boisku (14:8). Choć katowiczanie walczyli do samego końca, musieli uznać wyższość rywali i remis w meczu 1:1.
W trakcie dziesieciominutowej przerwy wystąpiła najstarsza orkiestra uliczna, która zaprezentowała kibicom typowo warszawskie piosenki.
Trzeci set miał najbardziej wyrównany przebieg, a prowadzenie przechodziło z jednej drużyny na drugą. Dopiero as serwisowy Andrzeja Wrony zwiększył przewagę ONICO Warszawy do trzech punktów. Taki impuls zachęcił gospodarzy do walki i gromadzenia kolejnych punktów, które zapewniły duży komfort gry w końcówce. Ostatni punkt warszawianom podarował Krulicki, który pomylił się w polu serwisowym.
Ostatni set przebiegał zupełnie pod dyktando gospodarzy (8:3), którzy pewnie zmierzali do zwycięstwa za trzy punkty. Warszawianie grali dobrze w obronie i sprawiali rywalom sporo problemów skuteczną zagrywką. GKS Katowice nie zamierzał jednak składać broni i sumiennie nadrabiał stratę (18:20). Godpodarze jednak zupełnie wyzbyli się chaosu i z dużym spokojem kończyli swoje akcje. Spotkanie zakończył Rafał Sobański, który uległ presji kibiców i zaserwował piłkę na aut. MVP: Bartosz Kwolek.
Statystyki meczowe: http://pls-web.dataproject.com/MatchStatistics.aspx?ID=1048&mID=27264&Page=B
Relacja punkt po punkcie: http://pls-web.dataproject.com/LiveScore.aspx?ID=1048
Powrót do listy