Bełchatowianie przystąpili do spotkania bardzo zmotywowani po sobotniej przegranej z Berlinem Recycling Volleys po tie-breaku. Dla trenera Roberto Piazzy najważniejsze było jednak zrealizowanie przedsezonowych planów. Dlatego też mistrzowie Polski wyszli na boisko w kombinacyjnym składzie. Choć na początku radzili sobie nie najlepiej (1:7), to z czasem zaczęli grać bardziej precyzyjnie i nawiązali kontakt z rywalami. Dobry blok Niemców spowodował jednak, że bełchatowianie przegrali pierwszego seta 20:25.

W drugim secie znów to niemiecka drużyna była lepsza. Mimo faktu, że bełchatowianie próbowali przeszkodzić swoim rywalom, to Niemcy znów prezentowali się lepiej. Niestety mistrzowie Polski przegrali tego seta 21:25 i byli o krok od przegranej w całym spotkaniu.

Trzeci set wyglądał podobnie, jak dwa poprzednie. Zespół prowadzony przez trenera Roberto Piazzę co prawda próbował nawiązać kontakt z rywalami, to PGE Skra nie dała rady przechylić szali zwycięstwa na własną korzyść i przegrała ostatni sparing przed zbliżającym się sezonem Polskiej Ligi Siatkówki 0:3.

Mistrzowie Polski rozpoczną sezon Polskiej Ligi Siatkówki meczem z Łuczniczką Bydgoszcz (15 października).

PGE Skra Bełchatów - VfB Friedrichshafen 0:3
Sety: 20:25, 21:25. 28:30
PGE Skra: Droszyński, Ebadipour, Kłos, Teppan, Orczuk, Piechocki (libero) oraz  Bieńkowski, Wlazły, Milczarek (libero)
Vfb Friedrichshafen: Sossenheimer, Guethhoer, Bołądż, Aciobantei, Malesha, Collin, Steuerwadld (libero) oraz Spaeth

W zawodach triumfowała inna niemiecka drużyna Berlin Recycling Volleys. Mistrzowie Niemiec w sobotę zwyciężyli PGE Skrę 3:2 (21:25, 25:15, 23:25, 25:22, 15:8), a w niedzielę okazali się lepsi od Jastrzębskiego Węgla, wygrywając 3:0 (25:17, 25:20, 25:23).

Najlepszym zawodnikiem turnieju został polski atakujący VfB Bartłomiej Bołądź.