Portoryko zamierza walczyć o każdą piłkę
W meczach w San Juan, reprezentacja Polski zdobyła komplet punktów. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego dominowali wtedy na boisku. Tym razem Polski i Portoryko zagrają w Orlen Arenie w Płocku. Jutro będzie można jeszcze w kasach hali kupić bilety, których zostało już bardzo mało.
Podopieczni Carlosa Cardony przylecieli do Polski w poniedziałek. Drużynie z Portoryko nie udało się jeszcze wygrać w tegorocznej Lidze Światowej. - Dla nas to wielki zaszczyt grać w Polsce. Czekamy na pierwsze zwycięstwo. Będzie ciężko, ale będziemy próbowali do samego końca- powiedział na konferencji przedmeczowej trener reprezentacji Portoryko, Carlos Cardona. - Przyjechaliśmy bez żadnego zwycięstwa, stąd mamy nadzieję, że uda się nam tu coś ugrać. Zamierzamy walczyć o każdą piłkę- dodał kapitan Hector Soto.
W meczach rewanżowych ponownie faworytem są biało- czerwoni. - Ważne jest to, byśmy kontynuowali dobrą grę. Czas finałów w Polsce jest coraz bliższy. Formy nie buduje się z dnia na dzień. Dlatego mecze te będą ważne, właśnie w kontekście przygotowań do tych finałów. Do spotkań podejdziemy bardzo poważnie. - powiedział kapitan reprezentacji Polski, Piotr Gruszka.
Mecze z najsłabszą drużyną w grupie A, mogą być dobrą okazją do gry dla powracającego do formy atakującego. - To jest zbyt szybko bym grał w podstawowym składzie, ale mam nadzieję, że będę mógł odbić kilka piłek- podkreślił doświadczony zawodnik.
Siatkarze, w Płocku, zagrają po raz pierwszy. - Mamy nadzieję, że Płock okaże się dla nas szczęśliwy i w ten weekend będzie on żyjącym miastem siatkówki- podkreślił Piotr Gruszka. - Bilety na obydwa mecze sprzedały się nadspodziewanie dobrze. Mamy już ostatnie sztuki, które będzie można nabyć jutro w kasach.- powiedział na konferencji przedmeczowej dyrektor wykonawczy Komitetu Organizacyjnego, Wojciech Czayka.
Na meczach będzie obecny obserwator z ramienia międzynarodowej federacji FIVB Amr Elwani z Egiptu. - Miałem okazję już wcześniej obserwować drużynę Portoryko i wiem, że to trudny przeciwnik. Oczywiście po drugiej stronie boiska stanie reprezentacja Polski, która ma najlepszych kibiców. Nazywamy ich "prawdziwymi" kibicami siatkówki. Drużyna z Portoryko nie zamierza przetraszyć się obecności polskich sympatyków siatkówki -
- Znamy polskich kibiców i zdajemy sobie sprawę, że hala będzie pełna- dodał Hector Soto. - Chciałbym podziękować organizatorom za przygotowanie kolejnego wspaniałego wydarzenia. Bardzo cieszymy się, że hala zapełni się kibicami. Prawie wszystkie bilety wyprzedane, to dla nas bardzo ważne. Wiemy, że nie będzie łatwo. Mamy za sobą długą podróż. Chcę jednak byśmy pokazali się z dobrej strony. - powiedział trener reprezentacji Polski, Andrea Anastasi. (www.fivb.org)