PP: obrońca trofeum wyeliminowany
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Jastrzębski Węgiel 3:1 (26:24, 25:22, 19:25, 25:22) w ćwierćfinałowym meczu Enea Cup Pucharu Polski 2011 w Legionowie. ZAKSA w sobotę zagra w sobotę na Torwarze z Tytanem AZS Częstochowa. Obrońca trofeum, zdobytego przed rokiem w Bydgoszczy, został wyeliminowany.
Pierwszy punkt w meczu zdobywa ZAKSA po ataku Kuby Jarosza z prawego skrzydła. Na przerwę techniczną schodzą kędzierzynianie z dwupunktową przewagą 8:6 po zablokowaniu Hardego. Jastrzębianie stara się odrobić straty, jednak nie udaje się doprowadzić do remisu, a przeciwnie - przewaga ZAKSY powiększa się do trzech punktów 14:11. Na drugiej przerwie technicznej to wciąż kędzierzynianie prowadzą. Jednak po przerwie Jastrzębie odrabia straty i doprowadza do remisu 16:16 przez dobre ataki Gaspariniego, a dzięki asowi Grzegorza Łomacza prowadzi. Kolejne akcje to gra punkt za punkt. ZAKSA znów ,,ucieka'' Jastrzębiannom po krótkiej Czarnowskiego i mocnym ataku Jarosza 21:19. Jastrzębskiemu Węglowi udaje się zniwelować tę przewagę i doprowadzic do remisu 22:22 po zablokowaniu Kuby Jarosza. Końcówka jest bardzo emocjonująca, pierwszą piłkę setową ma ZAKSA po ataku Kuby Jarosza. Bronią ją jednak Jastrzębianie dzięki atakowi Hardiego 24:24. Kolejną piłkę setową zdobywa znów ZAKSA, a set kończy Gawryszewski po ataku w aut 26:24.
Kolejny set dobrze zaczyna się dla Jastrzębskiego Węgla, który prowadzi nawet 0:4 przez m. in dobrą grę Divisa. ZAKSA stara się odrobić straty, choć nie udaje jej się doprowadzić do remisu. Na pierwszą przerwę techniczną schodzą Jastrzębianie wciąż prowadząc 7:8. Gra stała się bardzo wyrównana, kędzierzynianom udaje się wyrównać po zablokowaniu Divisa 13:13. Po krótkiej Czarnowskiego ZAKSA prowadzi 14:13 i również na drugą przerwę techniczną schodzi zwycięska 16:15 po autowej zagrywce Divisa. Kolejne akcje to gra bardzo wyrównana, jednak to ZAKSIE udaje się wypracować przewagę w końcówce tego seta 23:19. Pierwszą piłkę setową zdobywają kędzierzynianie po ataku Kuby Jarosza z prawego ataku, jednak ostatecznie set kończy Paweł Zagumny kiwając 25:22.
W trzeciej partii pierwszy punkt zdobywa Jastrzębski Węgiel po zablokowaniu Kuby Jarosza. Gra jest wyrównana,jednak to jastrzębianom udaje się zbudować przewagę dwupunktową i to oni prowadzą na pierwszej przerwie technicznej 7:8 po ataku Kuby Jarosza w siatkę. Zaksie udaje się jednak doprowadzić do remisu, choć to Jastrzębski Węgiel znów odbudowuje swoją przewagę i prowadzi m. in 11:12. Dzięki krótkiej Gladyra i asowi serwisowemu ZAKSA wychodzi na prowadzenie 13:12. Mimo to przez ataki Gaspariniego Jastrzębie prowadzi schodząc na drugą przerwę techniczną 7:8. Kolejne akcje to punkt za punkt, aż do stanu 14:15 kiedy to Jastrzębianie budują przewagę 14:18 m.in po atakom Gaspariniego, Hardiego i asowi Pawlińskiego, którą utrzymują w końcówce. Piłkę setową ma Jastrzębie po zagrywce Idiego w siatkę. Set kończy Grzegorz Łomacz asem serwisowym.
W kolejnym secie ZAKSA buduje przewagę dwupunktową już na początku seta 6:4 po autowej zagrywce Gaspariniego i błędzie Polańskiego. Utrzymuje ją do pierwszej przerwy technicznej 8:6 i powiększa do czterech punktów 11:7 m.in po atakach Hardiego, Czarnowskiego i błędzie Gawryszewskiego. Kędzierzynianie kontrolują grę mając dużą przewagę - na drugiej przerwie technicznej prowadzą 16:10. Mimo iż przewaga wydawała się nie do odrobienia Jastrzębski Węgiel niweluje ją do dwóch punktów - 20:18 po serii wspaniałych zagrań. Gra staje się wyrównana mimo iż ZAKSA ma dwu punktową przewagę. Jednak pierwszą piłkę setową zdobywa ZAKSA 24:21, którą broni Jastrzębie przez atak Gaspariniego. Mecz kończy krótką Gladyr 25:22.