PP: PGE Skra musi, MKS MOS może
MKS MOS Interpromex Będzin – PGE Skra Bełchatów – jest to jedna z par ćwierćfinału rozgrywek Enea Cup 2012 Pucharu Polski. Dziś siatkarze obu drużyn wybiegną na boisko o godz. 18.00.
- Bilety rozeszły się jak ciepłe bułeczki. Sprzedalibyśmy znacznie więcej wejściówek, gdy hala była większa. Niestety, nie mamy obiektu z prawdziwego zdarzenia. Jest 300 siedzących miejsc, będą też stojące – mówi prezes będzińskiego klubu Jacek Sitarek.
Podopieczni trenera Rafała Legienia byli już sprawcami niespodzianek w rozgrywkach o Puchar Polski. Przed dwoma laty awansowali do ¼ finału rozgrywek. Po sensacyjnym wyeliminowaniu częstochowskiego AZS-u zagrali z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
- Spotkanie transmitował Polsat, mówiła o nas cała siatkarska Polska – podkreśla prezes klubu. O siatkarzach MKS MOS Interpromex było już głośno w tej edycji rozgrywek PP. W poprzedniej rundzie rywalizacji zespół ten wyeliminował Farta Kielce. – Wtedy było również duże zainteresowanie kibiców. Bilety szybko rozeszły. Przyjazd tak znakomitej drużyny był dużym wydarzeniem. Rywale musieli wygrać, my tylko mogliśmy. Graliśmy na luzie, stąd tak zaskakujący wynik – przypomina Jacek Sitarek.
Czy w rywalizacji (mecz i rewanż) będziemy świadkami supersensacji? – Przed sobą stawiamy ambitne, ale realne cele – mówi prezes będzińskiego klubu i dodaje, że dla graczy zespołu Rafała Legienia już sam awans do ćwierćfinału rozgrywek Enea Cup 2012 Pucharu Polski jest ogromnym sukcesem.
- Wizyta takiego rywala, przyjazd tak znakomitych graczy może nam tylko pomóc. W mieście i okolicy jest ogromne zainteresowanie. Mamy sporo trenującej młodzieży. Dla nich to będzie zachęta do dalszej pracy. Z kolei duży rezonans widowiska może pomóc w szukaniu sponsorów. Na pewno będzie to znakomita promocja siatkówki – podkreśla prezes Sitarek.
We wspomnianej przez szefa MKS MOS Interpromex okolicy są m.in. Dąbrowa Górnicza i Sosnowiec. W tej pierwszej jest bardzo silna drużyna, która gra w PlusLidze Kobiet i jak mówi prezes Sitarek może być znakomitym przykładem siatkarskiego sukcesu, tym bardziej, że w tym drugim nie ma już mocnej ekipy mężczyzn i warto byłoby zagospodarować tę próżnię.
- Odnosimy sukcesy w kategoriach młodzieżowych. Młodzicy i juniorzy już są w finale mistrzostw Śląska, a kadeci blisko tego szczebla rozgrywek. Konkurencja tutaj jest bardzo silna, a okręg mocny. Młodzi gracze mają z czego czerpać przykłady. Dziś wieczorem będzie u nas PGE Skra – najlepszy polski klub ostatnich latach i jeden z najlepszych w świecie. Warto marzyć – kończy prezes Jacek Sitarek