PP: PGE Skra nie zagra w Final Four
PGE Skra Bełchatów pokonała Asseco Resovię Rzeszów 3:1 (26:24, 21:25, 27:25, 25:20) w rewanżowym meczu 1/4 finału Pucharu Polski. Wynik ten oznacza, że PGE Skra nie obroni tego trofeum. Pierwsze spotkanie wygrali rzeszowianie 3:0 (25:21, 25:22, 25:23)) i oni awansowali do turnieju Final Four w Bydgoszczy.
- Przed tym spotkaniem nie było w klubie żadnej nerwowości, gdyż jeszcze nic się nie wydarzyło - powiedział prezes Zarządu bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki. Spotkanie w Bełchatowie oficjalnie inauguruje 2010 rok w siatkówce i już pierwszy set dostarczył bardzo dużo emocji. Asseco Resovia prowadziła 16:12, 22:17 oraz 23:20 i nie potrafiła wygrać partii, która dawała jej awans do turnieju Final Four w Bydgoszczy. W końcówce trudne piłki kończył Mariusz Wlazły. Gdy jednak po kapitalnej zagrywce Aleha Achrema goście uzyskali przewagę 22:17 mało kto chyba wierzył w ich porażkę w tej partii. PGE Skra odrobiła straty. Asa na 24:24 zaserwował Miguel Falasca. W następnych akcjach Mariusz Wlazły pokazał jak potrafi kończyć trudne piłki.
W drugim secie, podobnie jak pierwszym, goście prowadzili 20:16. PGE Skra zmniejszyła straty do jednego punktu. Na tym jednak analogie z pierwszą partią skończyły się. W końcówce Asseco Resovia objęła prowadzenie 24:21, a ostatni punkt zdobył Aleh Achrem, gdy piłka po jego mocnym uderzeniu na zagrywce, otarła się o siatkę i spadła na stronę rywala. W trzeciej partii PGE Skra prowadziła 24:21. Goście wyrównali, ale ostatnie skuteczne akcje wykonali gospodarze.
PGE Skra: Dobrowolski, Novotny, Pliński, Możdżonek, Kurek, Antiga, Gacek (libero) oraz Falasca, Wlazły, Bąkiewicz, Kolanek
Asseco Resovia: Redwitz, Oivanen, Grzyb, Perłowski, Wika, Achrem, Ignaczak (libero) oraz Kosok, Mika, Gierczyński, Papke