Problemy kadrowe Asseco Resovii
V Memoriał im. Zdzisława Ambroziaka miał być dla Asseco Resovii ostatnim sprawdzianem przed inauguracją PlusLigi. Zespół trenera Ljubo Travicy miał wystąpić w nim już w pełnym składzie, tymczasem do Warszawy pojechał w mocno osłabionym składzie. Na tydzień przed startem ligi plany szkoleniowcowi ekipy z Rzeszowa mocno pokrzyżowały kontuzje
- Lepiej, że teraz mamy takie problemy, niż żeby miały być później - mówi Travica, który w Warszawie będzie musiał radzić sobie bez dwóch podstawowych atakujących: Georga Grozera (do zespołu dołączy od wtorku) i Tomasza Józefackiego (problemy z mięśniami brzucha). Po przekątnej z rozgrywającym Michałem Baranowiczem (jego zmiennik Ivan Ilić ze względu na problemy zdrowotne został w Rzeszowie) zagra więc nominalnie przyjmujący Alech Akhrem. Była opcja, żeby wystąpił19-letni Kamil Długosz, ale w tym terminie ma mecz w Młodej Lidze. W stolicy nie będzie też Mateja Cernica, który narzeka na uraz mięśni brzucha (do zespołu dołączyć ma w czwartek). Jakby tego było mało, w ostatni dzień Memoriału im. Ambroziaka resoviacy zostaną bez nominalnego libero. Krzysztofa Ignaczaka zatrzymają wtedy sprawy rodzinne, a z zespołem nie będzie też Tomasza Głoda. Na libero zagra więc junior Piotr Świst. W stolicy pojawi się natomiast już Ryan Millar, ale Amerykanin po kontuzji kostki nie jest jeszcze zdolny do gry. - Nie mamy komfortu pracy, ale co zrobić? Teraz dopadło nas trochę pecha i ma nadzieję, że na tym koniec. Lepiej, że teraz mamy takie problemy, niż żeby miały być później, w trakcie ligi - kończy Travica.
Powrót do listy