Przed drugim turniejem grupy B Ligi Światowej
Od piątku do niedzieli w hali katowickiego „Spodka” rozegrany zostanie turniej grupy B Ligi Światowej z udziałem Brazylii, Finlandii, Kanady i Polski. – Ostatnio bardzo ciężko trenowaliśmy, mamy nakreślone pewne cele i jednym z nich jest awans do turnieju finałowego w Sofii – mówił w czwartek na konferencji prasowej kapitan gospodarzy Marcin Możdżonek. Po pierwszym turnieju, który rozegrany został w Kanadzie prowadzi zespół biało-czerwonych.
Na konferencji powiedzieli:
Murilo (kapitan Brazylii): Dla mnie jest to pierwszy turniej, a dla mojej drużyny bardzo ważne zawody. W pierwszej rundzie przegraliśmy dwa mecze, dlatego jako reprezentacja musimy zagrać lepiej. Mamy problemy przede wszystkim z kontuzjami, dlatego staramy się rotować składem, aby w jakiś sposób wyrównać ten poziom i dostać się do finału.
Frederic Winters (kapitan Kanady): Bardzo cieszę się, że tutaj jestem. To jest zawsze wielka przyjemność grać w Polsce. Dla Polski i Brazylii jest to trochę inny turniej, jako że będą grać w igrzyskach. Dla nas jest to najważniejsza impreza sezonu letniego, więc chcemy grać na sto procent. Myślę, że wszystkie drużyny będą starały się tutaj poprawić swoją sytuację. Osobiście uważam, że dwa zwycięstwa i jedna porażka w poprzednim turnieju jest ogromnym sukcesem. Mam nadzieję, że uda nam się jeszcze poprawić pewne rzeczy, które trochę zawodziły w poprzednim turnieju.
Tuomas Sammelvuo (kapitan Finlandii): Bardzo się cieszę, że jesteśmy tutaj w Polsce, bo to zawsze ogromna przyjemność grać przed polskimi kibicami. Poprzedni weekend był dla nas wyjątkowy i specyficzny. Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie jeszcze lepiej.
Marcin Możdżonek (kapitan Polski): Przed nami kolejny turniej w Katowicach, w bardzo dobrym miejscu, gdzie jest dużo kibiców i jest świetna atmosfera na hali. Dla nas jest to przede wszystkim kolejny etap, w którym możemy poprawić swój system gry. Teraz bardzo ciężko trenujemy, mamy nakreślone pewne cele i jednym z nich jest awans do turnieju finałowego w Sofii. Chcemy się zaprezentować jak najlepiej, zagrać na sto procent swoich możliwości i walczyć o każdą piłkę. Nie pozostaje nam nic innego, jak cieszyć się, że mamy tak mocnych przeciwników, dzięki którym możemy stać się jeszcze lepsi.
Bernardo Rezende (trener reprezentacji Brazylii): Przede wszystkim cieszymy się bardzo, że znowu jesteśmy w Katowicach. Katowice to chyba najbardziej brazylijskie polskie miasto, więc bardzo miło jest tu przyjeżdżać. Czasem kiedy spacerujemy w Katowicach to mamy wrażenie, że jesteśmy bardziej rozpoznawani tutaj, niż w niektórych miastach Brazylii. Dla mnie wszystko z tą drużyną zaczęło się właśnie tutaj w 2001 roku. Jest to dla nas bardzo ważny turniej. Oczywiście naszym głównym celem są igrzyska olimpijskie, ale również w Lidze Światowej zamierzamy zagrać jak najlepiej. Zmagamy się z problemami, kontuzjami. Jednocześnie staramy się poprawić naszą grę. Bardzo się cieszymy, że możemy to robić grając przeciwko najlepszym drużynom na świecie.
Glenn Hoag (trener reprezentacji Kanady): Bardzo cieszymy się, że jesteśmy w Katowicach. Mam nadzieję, że uda nam się zdobyć tylu kanadyjskich fanów w Polsce, ilu Polakom udało się zdobyć w Kanadzie. Ten turniej jest dla nas niemalże powtórką zeszłorocznego turnieju z mistrzostw świata, ponieważ mamy równie silną grupę. Oczywiście mamy nadzieje, że uda nam się poprawić naszą grę.
Daniel Castellani (trener reprezentacji Finlandii): Za każdym razem jest bardzo miło wracać do Polski. W ciągu ostatnich kilku lat poznałem tutaj mnóstwo wspaniałych ludzi. Mamy nadzieję, że w ten weekend nasza drużyna zagra dużo lepiej. W naszej grupie zespoły mają dwa różne cele. Oczywiście Polska i Brazylia przygotowują się głównie do igrzysk w Londynie. Dla mojej drużyny i Kanady jest to najważniejszy turniej i postaramy się wywieźć stąd najwięcej punktów.
Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): Dla nas jest to bardzo ważny moment, ponieważ zawsze jest dobrze grać przed naszą publicznością. Jeśli chodzi o turniej to wiemy, że jesteśmy w trudnej grupie i mamy bardzo trudnych przeciwników, co udowodnił pierwszy weekend grupowej rywalizacji. Ten będzie równie ciężki.. Mam nadzieję, że drużyna zagra zdecydowanie lepiej, niż w pierwszym turnieju.
Przed pierwszymi meczami będzie można jeszcze zakupić bilety. - W piątek kasy w Spodku będą otwarte od godziny 11.00 i na pierwsze dwa mecze będzie można nabyć jeszcze bilety. Na sobotnie spotkania pozostało kilkadziesiąt biletów i z przykrością musze stwierdzić, że na niedziele nie ma już żadnych wejściówek – powiedział Wojciech Czayka, dyrektor Ligi Światowej w Polsce.