Przed meczem w Radomiu
Po trzech spotkaniach przed własną publicznością, bilans wygranych setów Jadaru Radom nadal pozostaje niezmienny i równy zeru. Rundę rewanżową siatkarze z Radomia rozpoczną meczem z AZS UWM Olsztyn.
Pierwsze spotkanie tych dwóch drużyn zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Mariusza Sordyla. MVP spotkania został wówczas nowy, rewelacyjny nabytek olsztynian – Olli Kunnari. W zespole z Radomia, prowadzonym wówczas jeszcze przez Mirosława Zawieracza, najlepiej spisującym się zawodnikiem był Wojciech Żaliński, który punktował aż 15 razy. Każdy set tego spotkania gospodarze wygrali do 23.
Pomimo niezłej postawy radomianie nie zdołali wówczas wywieźć z Olsztyna nawet jednego punktu, prowadzili równy pojedynek i nie pozwalali gospodarzom się rozegrać. W pierwszej fazie rundy zasadniczej Jadar Radom dostał na sam początek przeciwników z „wyższej półki”, umiał jednak nawiązać z nimi równą walkę. Wszystko posypało się w meczu przeciwko Politechnice Warszawskiej, gdzie przed własną publicznością podopieczni Mirosława Zawieracza ulegli niemal bez walki stołecznemu klubowi.
AZS UWM Olsztyn grę w PlusLidze rozpoczął z problemami finansowymi, jednak pierwsze spotkania pokazali, że siatkarzy tego zespołu stać na walkę z najlepszymi. Po półmetku PlusLigi, AZS UWM Olsztyn zajmuje czwarte miejsce w tabeli ligi. Na swoim koncie mają 20 wygranych setów i 13 przegranych. Podopieczni Mariusza Sordyla w pierwszej fazie rundy zasadniczej ulegli tylko zespołom z Rzeszowa, Bełchatowa i Kędzierzyna-Koźla.
W tym pojedynku faworytem są siatkarze AZS UWM Olsztyn. Jednak jak podkreśla nowy trener Jadaru Radom, Jan Such jego podopieczni mają zamiar walczyć o każdy punkt również z zespołami z czołówki tabeli.
- My zawsze staramy się grać jak najlepiej, gdy wychodzimy na boisko to chcemy dać z siebie wszystko, jednak do tej pory udało nam się wygrać tylko cztery sety. W sobotę zacznie się druga runda fazy zasadniczej i teraz nie mamy innego wyjścia, musimy walczyć. Jeśli nawet nie uda nam się wygrywać, to musimy walczyć o zdobycie każdego „oczka”, nawet z najsilniejszymi przeciwnikami – podkreśla Damian Domonik, środkowy zespołu z Radomia.
Początek spotkania w sobotę o godzinie 18 w hali przy Narutowicza w Radomiu.